Jeden z lepszych meczów w sezonie w derbach Yorkshire zagrali piłkarze Leeds United. Pawie na Hillsborough oddali ponad 20 strzałów, ale niestety razili nieskutecznością, przez co ze stadionu Sheffeld Wednesday wywieźli ledwie jeden punkt. Skróty z tego meczu obiegły cały świat, glównie za sprawą dwóch cudownych bramek, których autorami byli Adam Reach i Mateusz Klich.

Marcelo Bielsa, zgodnie z zapowiedziami na konferencji prasowej, na to spotkanie wystawił tę samą jedenstakę, co grała tydzien wcześniej z Birmingham. Od początku meczu to podopieczni Bielsy byli stroną dominjącą, która stwarzała dużo więcej okazji. Pierwszą miał Barry Douglas, który doszedł do dośrodkowania Samu Saiza, ale jego uderzenie głową sparował Cameron Dawson. Kilka minut później po rzucie wolnym bitym przez Alioskiego piłki nie sięgnęli Cooper i Roberts, a po kolejnym dośrodkowaniu minimlanie niecleny strzał oddał Jansson. Gospodarze co jakis czas wychodzili z kontrami, a po jednej z nich Steven Fletcher oddał niecleny strzał z woleja. Leeds dalej atakowalo. Bardzo aktywny był Samu Saiz, który w 20 minucie dośrodkowal w pole karne, a wybijający piłke Asiah Baker omal nie pokonał wlłasnego bramkarza. Po rzucie rożnym i ponownym wstrzelniu piłki w pole karne Barry Douglas miał czystą pozycję, ale jego strzał głwoą odbił sie od słupka, a dobitka Philipsa została wybita z linii bramkowej przez obrońcę. Groźne akcje przeprowadziały tez Sowy. Fernando Forrestieri zakręcił Pontusem Janssonem i zagral na prawą stronę do Bakera, który oddal potężny strzał sparowany przez Peacocka-Farrella. Leeds wróciło do ataków, ale gola strzelili gospodarze. Tuz przez przerwą Sheffield miało rzut z autu. Fletcher wygrał pojedynek powietrzny z Douglasem, a do skaczącej piłki doszedł Adam Reach. Pomocnik Sów będąc 30 metrów od bramki Leeds zamknął oczy, oddał strzał, a piłki nabrało niebywałej paraboli lotu, przeleciała nad Peacockiem-Farrellem, opadła za nim, odbiła sie jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce. Bardzo poważny kandydat na bramkę sezonu.

Leeds na druga polowę wyszło z wyraźnym postanowieniem odrobienia strat, co udało sie w 54 minucie. Pawie rozgrywali piłkę od własnej bramki, wymienili kilkanaście podań, aż piłka w końcu trafiła do Samu Saiza, Hiszpan zagral na ścianę do Robertsa, ten odegrał z pierwszej piłki do Mateusza Klicha. Polak przyjął futbolówkę, poprawil ją sobie i oddał kapitalny, precyzyjny pocisk, z którym Dawson nie mial prawa sobie poradzić. 1-1 po najładniejszej bramce w karierze Tarnowianina, który tym samym stał się najlepszym strzelcem United w tym sezonie. Podrażnieni gospodarze próbowali odzyskac prowadzenie, ale strzał z dystansu Reacha tym razem odbił Peacock-Farrell. Im bliżej końca meczu, tym coraz więcej ataków Leeds. Goscie nie mili problemu ze stwarzaniem okazji, ale wyraźnie szwankowała skuteczność. Albo Pawiom brakowało precyzji i pudłowali, ale świetnie na linii bronił Dawson. Pod koniec meczu najlepsza okazję miał Robert. Strzal 19-latka najpierw obronił Dawon, a dobitkę z linii wybił Thorniley.

Po końcowym gwizku załamani piłkrze Leeds siadli na boisku nie mogąc uwierzyć, jak do domu wrcajac bez trzech punktów. Rehabilitacja może nastąpić już w najbliższy wtorek. W kolejnych derbach zmierzymi się Hull City.

SHEFFILED WEDNESDAY 1 (REACH 45;)

LEEDS UTD 1 (KLICH 54')  

Wednesday: Dawson, Pelupessy, Fletcher, Bannan, Thorniley, Lees, Reach, Baker, Hector, Penney, Forestieri.  REZ: Wildsmith, Palmer, Onomah, Nuhiu, Joao, Rice, Preston.

 

Leeds: Peacock-Farrell, Ayling, Cooper, Phillips, Jansson, Douglas, Klich, Alioski, Harrison, Saiz, Roberts.  REZ: Blackman, Forshaw, Dallas, Pearce, Baker, Shackleton, Clarke.

 

żółte kartki: Penney, Bannan (Sheffield Wednesday), Klich (Leeds)

sędzia: R. Jones

widzów: 26,717

You have no rights to post comments