Witam mam na imię Kuba i chciałem podzielić się moją historią kibicowania Leeds. A więc tak, wszystko zaczęło się w sezonie 2003/04 miałem wtedy 7 lat. Interesowałem się ligą angielską ale nie miałem ulubionej drużyny. W Leeds w tym czasie grał mój ulubieniec Mark Viduka to jakby zapoczątkowało taką wieź z tą drużyną. Dowiedziałem się o problemach finansowych i możliwym bankructwie. Jako że  w takim wieku uczuciowo podchodzimy do wszystkiego, to mi się zrobiło szkoda tej drużyny i zacząłem się nią interesować jeszcze bardziej, śledziłem relacje z meczów i w miarę możliwości je oglądałem. Leeds spadło, a ja ich pokochałem.  Mimo trudnych okresów, zawsze byłem z nimi na dobre i na złe. Przeżywałem każdą porażkę i zwycięstwo bardzo mocno.  Udało mi się zdobyć koszulkę meczową, szalik i polówkę w której dumnie chodzę. Na meczu jeszcze nie byłem, prawdopodobnie wybiorę się w 2014 roku. Ta miłość trwa już 10 lat i jest to miłość na całe życie. Cieszę się że wybrałem Leeds. Marzę o powrocie Leeds do Premier League i sukcesach na arenie europejskiej. Mam nadzieję że nadejdą takie czasy, czego sobie i wszystkim kibicom Leeds w Polsce życzę.

Pozdrawiam gorąco.

MOT!