Blamaż, klapa, ogólna padaka!
Dostać 1:2 na własnym boisku od Huddersfield to już za dużo! Miarka się przebrała i chyba nawet ostatni kibice Leeds, którzy skrycie wierzyli w szansę przeciśnięcia się bocznym wejściem o nazwie „baraże” do Premier League muszą swoje plany schować głęboko pod pazuchę i zaczekać z ich realizacją co najmniej przez rok (w tym ja). Cóż, stało się! Długo pisałem, że nie powinno się jęczeć o przegranym sezonie, ale i na mnie przyszedł kres - chyba i tak dość długo wytrzymałem? W sobotę stało się coś strasznego! Umarła ta ostatnia iskierka nadziei, że może jednak coś się uda.
W zapowiedzi meczu z Huddersfield napisałem, że będzie to mecz z jedną z 2 drużyny, które w tym sezonie pokonaliśmy na wyjeździe. Teraz już wiemy, że żadnej z drużyn w lidze nie pokonamy dwukrotnie w tym sezonie (no dobra możemy wygrać 2 mecz z Ipswich), to po prostu dla naszej drużyny zbyt wysokie progi!
Nie zamierzam pastwić się nad Neilem Warnockiem, (no może na sam koniec) bo to nie ma sensu. Wszystko zostało już mu wytknięte przez Krzynka w poprzednim tekście. Ja po prostu nie chcę go już widzieć na ławce trenerskiej Leeds United, czy na Troph Arch!
Co prawda akurat w meczu przeciwko Huddersfield Neil Warnock zrobił dokładnie wszystko o co go prosiliśmy od dłuższego czasu! Bo w końcu w meczu zagrał Habib Habibou! W 2 połowie wszedł Ryan Hall, bramkę zdobył Aidan White, a Rodolph Austin, dostał szanse od 1 minuty i zagrał tak jak tego od niego oczekiwaliśmy. Czyli zagrali wszyscy piłkarze, których wymienialiśmy w komentarzach, że powinni dostać szansę! I co z tego wyszło? Wszyscy widzieliśmy. Fakt, gdyby piłka po strzale Austina inaczej odbiła się o d placów Smithiesa pewnie właśnie cieszylibyśmy się z 4 punktów straty do miejsca barażowego, ale to byłoby fałszywe. My nie zasłużyliśmy na awans w tym sezonie! Ta drużyna jest po prostu za słaba! Prawda jest taka, że Habibou, to nie Steven Morrison, El-Hadji Diouf to nie Ross McCormack, a Hall to nie Luke Varney z najlepszych meczy. Napiszę więcej Morrison to nie Luciano Becchio (który ciągnął naszą grę przez pół sezonu), McCormack to nie Robert Snodgrass, a Hall czy Varney to nie Max Gradel, o środkowych pomocnikach już nie wspomnę, bo gdzie im do Jonnyego Howsona i Bradleya Johnsona (wyjątek stanowi Austin, o czym pisał ostatnio Krzynek). Jednak osłabianie tej drużyny się już (chyba) skończyło i to Warnock dostał (praktycznie) każdego piłkarza, którego chciał zarówno w letnim jak i zimowym okienku transferowym.
No to teraz troszku po Warnocku się przejadę. Panie Neilu mówisz pan, że chciałbyś doradzić władzom Leeds United KTO i (patrząc po ostatnich wypowiedziach również) KIEDY powinien zostać twoim sukcesorem. A to przepraszam jakaś nowa tradycja? Tak się pan zaprzyjaźniłeś z panem Kenem Batesem, że masz ochotę jak on zaklepać sobie dożywotnie stanowisko w The Whites? Ja wiem, że panowie David Haigh i Samuel Patel są zieloni w tym biznesie, ale pańskie „umiejętności” mieliśmy okazję oglądać od ponad roku i ich rezultat jest powszechnie znany: na meczy w roli menedżera 60 - 23 wygrane, 17 remisów i 23 przegrane – co daje ogólny rezultat znacznie gorsze statystyki niż np. Simona Graysona! Na mnie nie robi wrażenia fakt, że Warnock polecił włodarzom Leeds tego trenera, którego akurat i ja bym widział (Nigel Adkins), mnie nagła krew zalewa gdy czytam (po raz kolejny) zdanie Warnocka, który twierdzi, że zrobił przez rok Świetną robotę! i dlatego chciałby mieć udział w wyborze swojego następcy! Mnie cholera strzela gdy czytam, że To nie jest dobry moment na zmianę trenera i zarząd nie powinien się spieszyć!– co mówi oczywiście Warnock! Ja rozumiem, że ma pan dobry kontrakt, w klubie, którego pan nie lubi (w końcu sam pan tak twierdził), ale daj już pan spokój! Miej pan honor!
Nie będzie już lepszego momentu do zmiany menedżera! Przed nami 2 tygodnie przerwy na reprezentację i większość piłkarzy zostaje w klubie (nawet powołani McCoramck i Morison, którzy są kontuzjowani) i ewentualny nowy menedżer będzie miał czas żeby zaznajomić się z drużyną, nie tylko przed przyszłym sezonem, ale i przed najbliższym meczem z Ipswich!
Ja już panu podziękuję panie Warnock! Mam nadzieję – do nie zobaczeni!
Komentarze
Your humoristic style is witty, keep doing what you're doing!
Stop by my website :: Schody
drewniane: http://www.czyz-schody.pl/
Z resztą dokonania Lucka u kanarków mówią wszystko o jego klasie.
To oczywiście moje zdanie tylko, bo potencjał zblizony pewnie mają
MOrison jak narazie nic nie pokazał, a Becchio walił w tym sezonie bramy jak najęty!
Realnie patrząc grając 2 napastników Becchio Ross Leeds zdobywało (proporcjonalni e) wiecej punktów niż z Morisonem w składzie!
nawet bardzo :P