Leeds United vs Huddersfield Town 1:2
Aidan White (60) : Neil Danns (54), James Vaughan (86)
Leeds United: Kenny; Byram, Lees, Peltier, Warnock; Green (White 59), Austin, Tonge; Diouf, Habibou (Hall 59), Varney. Substitutes not used: Ashdown, Pearce, Brown, Norris,, Dawson.
Huddersfield Town: Smithies; Hunt, Gerrard, Clarke, Dixon; Clayton, Gobern (Woods 90), Norwood (Beckford 76), Danns; Vaughan, Ward (Scannell 76). Substitutes not used: Bennett, Woods, Novak, Wallace, T Robinson.
Sędzia: A Marriner.
Widzów: 23,814
Chyba nikt się nie spodziewał, że w sobotnie popołudnie kibice Leeds United będą musieli wracać do domów ze spuszczonymi głowami. W końcu piłkarze Pawi mieli potwierdzić dobrą formę, którą prezentowaną w ostatnich meczach wyjazdowych i piąć się w górę w ligowej tabeli do miejsca 6 dającego prawo gry w barażach o Premier League. Kibice, którzy przybyli na Elland Road w liczbie 23 814 wierzyli, podobnie jak cytowani przez nasza strone przed meczem Peter Lorimer i Aidan White, że droga do najlepszej ligi świata stoi przed Leeds United otworem i specjalnie na ten mecz przygotowali białą oprawę. Nasi piłkarze jednak nie podźwignęli spoczywającej na nich odpowiedzialności i przegrali mecz, którego nie mieli prawa przegrać!
Zawody co prawda rozpoczęły się od huraganowych ataków Leeds, które w pierwszych minutach stworzyło sobie kilka świetnych okazji do zdobycia gola, jednak świetnie tego dnia dysponowanego Alexa Smithes nie dali rady pokonać ani El-Hadji Diouf (którego strzał obronił bramkarz gości) , ani Luke Varney (który najpierw trafił w poprzeczkę, a później chybił z 12 metrów). Po kwadransie do głosu doszli piłkarze Huddersfield, którzy przeprowadzili kilka groźnych akcji zakończonych strzałami z dystansu. Najlepsze okazje do strzelenia gola zmarnowali kolejno James Vaughan, który w sytuacji sam na sam z Paddym Kenny trafił w poprzeczkę, a później Danny Ward, którego strzał we wspaniały sposób wybronił bramkarz United.
Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się wyjść na prowadzenie i zakończyła się ona bezbramkowym remisem. Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy w 54 minucie wyszli na prowadzenie za sprawa bramki zdobytej nożycami przez Neila Dannsa! O dziwo na reakcje Neila Warnocka nie trzeba było długo czekać. Szkoleniowiec gospodarzy raptem 5 minut po stracie bramki desygnował do gry rezerwowych Ryana Halla (zmienił Habiba Habibou) i Aidana Whitea (zmienił Paula Greena). To właśnie White minutę po wejściu na boisko doprowadził do wyrównania. Zagrana przez Toma Leesa z własnej polowy piłka przeleciała przez całe boisko, minęła obrońców rywali i trafiła na głowę młodzieżowego reprezentanta Irlandii. Piłkarze Leeds próbowali pójść za ciosem i strzelić bramkę dającą prowadzenie. O sporym pechu może mówić Rodolph Austin, który potężnym strzałem (miejmy nadzieje, że na dobre przypomniał sobie jak powinien grać) sprzed pola karnego obił najpierw poprzeczkę, a później plecy bramkarza gości. Pilka jednak nie chciała wpaść do bramki. Chwile później swoją szansę miał Ryan Hall, który jednak za lekko uderzył z 16 metra i piłkę złapał Smithies. W przypadku tego meczu sprawdziło się stare piłkarskie powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 86 minucie akcję środkiem pola przeprowadzili goście, a długie podanie w polu karnym przejął James Vaughan, który płaskim strzałem obok bezradnego Paddyego Kenny ustalił wynik spotkania. Szaleńcze ataki Leeds z ostatnich minut meczu nie doprowadziły do zmiany rezultatu i to goście wywieźli punkty z Elland Road. Pozbawiając lokalnego rywala praktycznie wszystkich szans na miejsce barażowe.
Po tym spotkaniu Pawie z dorobkiem 52 punktów zajmują obecnie 10 miejsce w tabeli, ze stratą 7 punktów do 6 Leicester City. Huddersfield jest 16 z dorobkiem 47 punktów (5 punktów przewagi nad strefą spadkową).
Po zakończeniu meczu wzmogły się komentarze dotyczące odejścia z Leeds United Neila Warnocka. Głównym kandydatem do objęcia schedy po doświadczonym menedżerze jest Nigel Adkins (ostatnio menedżer Southampton).
Komentarze