W ostatnim letnim sparingu Leeds United przegrało z niemieckim FC Nurnberg 0-2. Była to próba generalna zarówno dla piłkarzy jak i dla nowej murawy na Elland Road przed inauguracją ligi w przyszły weekend.
Podopieczni McDermotta nie zdążyli się jeszcze spocić, a już przegrywali. W 3 minuty gry piłkę do bramki gospodarzy wbił Daniel Ginczek. Z linii piłkę wybijał jeszcze Luke Varney, ale liniowy arbiter jednak zauważył jak futbolówka przekracza linie bramkową.
Bawarczycy kontrolowali przebieg spotkania przez większą część pierwszej połowy, jednak sytuacje, które sobie stwarzali najczęściej kończyły się na bramkarzu Leeds. The Whites przebudzili się pod koniec pierwszej odsłony, ale wolej McCormacka minimalnie minął słupek Shafera.
Druga połowa zaczęła się od dobrej gry Pawi, ale to goście mieli pierwszą dobrą okazję do zdobycia gola. Strzał Marcusa Feulnera obronił jednak Kenny. Chwilę później bliski wyrównania był McCormack, ale na wysokości zadania stanął ponownie Schafer.
W dalszej części sytuacji bramkowych nie brakowało. Kenny'ego uratował słupek, a strzał głową Peltiera z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Jednak w 69 mincie meczu padła bramka, kolejna dla gości, a na listę strzelców wpisał się ponownie Ginczek. Po stracie bramki Leeds próbowało zdobyć bramkę honorową, ale bezskutecznie.
UNITED 0
NURNBERG 2 (Ginczek 3, 69)
United: Kenny, Peltier, Lees, Pearce, Warnock (Drury 63), Green (Tonge 63), Murphy, McCormack, White, Varney (Hunt 63), Poleon (Smith 75). rez. Cairns, Pugh, Brown, Norris, Thompson, Hall, Lenighan.
FC Nurnberg: Schafer, Pogatetz, Balitsch, Feulner, Gebhart, Ginczek, Yikotake, Mak, Dabanli, Pinola, Chandler. rez. Angha, Stark, Frantz, Crmic, Plattenhardt, Rakovsky, Mendler, Esswein.
sędzia: A Haines
widzów: 9,455
skrót meczu Tutaj
Komentarze
jest zawieszony, dlatego nie grał z norymbergą tylko w rezerwach
Wiadomo , jak zawsze zawalamy okienko tramsferowe , ciągle nie ma wzmocnień na skrzydle i stoperze , ale trzeba mieć nadzieję że BM ma asa w rękawie (Poleon + Stoper).
Nie zgodzę się że Q.P.R jest poza zasięgiem , na płace nie tak dawno wydawali 1,3 miliona na tydzień , mają w drużynie grupę przeplaconych weteranów , gwiazdki z trudnymi charakterami jak Taarabt , Barton , Hoilett czy Remy oraz trenera starej szkoły angielskiej czyli HR. Widziałem ich kilka razy w tamtym sezonie ( na C+ ) i nigdy niczym nie imponowali w przeciwienstwie np do grajacego atrakcyjną piłkę Wigan . Predzej zbankrutuja niż wejdą z powrotem do PL .
Jak pokazały ostatnie lata , nie zawsze spadkowicze okazują się druzynami które z łatwością wywalczaja awans .
Dla mnie czarny koń to drużyna Ipswich Town , MM pozbył się balastu ( min Chopra i ) i pozyskał kilku ciekawych gracz ( np Berra ) .
wielkie szkoda, ale dzięki za wspólną zabawę:)
wracaj, kiedy chcesz :)
Na koniec chciałbym poprosić admina o usunięcie mnie ze stopki redakcyjnej, ponieważ nie jestem godzien się tam znajdować ;)
Dziękuję za wszystkie piękne i smutne chwile. Teraz czas wkroczyć w nowy sezon!
Pozdrawiam
Dominik - Sherm.
Dziękuję wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować podczas mojej przygody z tym serwisem, a których nie wymienię, żeby przypadkiem kogoś nie pominąć. Odwaliliście kawał dobrej roboty panowie! Gratuluję. Specjalne podziękowania kieruję dla mojego mentora
Jako że na stronie tworzymy już od kilku lat małą, ale dosyć zgraną wspólnotę, to jestem wam winien wyjaśnienie kilku spraw, a gwoli ścisłości, chodzi o moją zerową redaktorską aktywność na stronie. Przede wszystkim przepraszam, iż czynię to za pomocą komentarza, a raczej kilku, bo w jednym na pewno się nie zmieści to co mam do przekazania. Na forum nie potrafię się zalogować, mimo pomocy admina nadal nie mogę tego zrobić.
Wszem i wobec, oficjalnie chcę potwierdzić to, co widoczne jest od bardzo długiego czasu, można chyba śmiało stwierdzić, że odkąd powstała nowa odsłona naszej strony - kończę redaktorską przygodę z serwisem. Powodów jest kilka, a głównym fakt, że nie potrafię się już zebrać z takim samym zapałem do tego jak kiedyś. Nie nadążyłem też zbytnio za zmianą technologiczną naszej odsłony, dlatego nie stworzyłem ani jednego newsa.
ostatnio wyleczył sie z kontuzji, ale wciąż ma spore braki treningowe. Od niedawno dopiero wznowił terningi
A tymczasem coś, co warto zobaczyć :)
http://www.ozwhitelufc.net.au/greatest_players/20-1.html
Najlepiej znani mi są piłkarze po 1996, oczywiście :)