Po trzech kolejnych porażkach Leeds United w końcu zgarnęło 3 punkty. Zadanie to przyszło nie łatwo, ale mimo wielu nerwów The Whites pokonali grającego przez większość meczu w 10 beniaminka z Bournemouth.

Brian McDermott na to spotkanie przygotował kilka zmian. Do składu na środek obrony wrócił Tom Lees, natomiast pozycję po prawej stronie bloku defensywnego zajął Lee Peltier. Od pierwszych minut na placu gry widzieliśmy także Paula Greena, który pełnił funkcję defensywnego pomocnika, co pozwoliło Rudolphowi Austinowi ustawić się bliżej prawej strony. Bliżej lewej z kolei operował debiutujący na Elland Road Alex Mowatt, a najbardziej wysuniętym pomocnikiem był Michael Tonge. Dzieki temu Ross McCormack mógł zagrać na swojej nominalnej pozycji w ataku obok Noela Hunta. W ekipie gości na obronie zagrała legenda Elland Road Ian Harte.

Leeds od początku meczu narzuciło gościom swój styl gry. Pawie były stroną dominującą, dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji. Szczególnie groźny był Ross McCormack, który co chwila dręczył obronę rywali. Najlepszą sytuację miał w 25 minucie. Po dośrodkowaniu Peltiera piłka trafiła pod nogi Austina, ten zagrał ją do Szkota, ale strzał Rossa w wielkim stylu wybronił Ryan Allsop.

Kolejny angaż bramkarza gości w grę był jego ostatnim tego wieczora. W pole karne wpadł rozpędzony Noel Hunt, a po kontakcie z Allspoem padł na ziemie. Sędzia zaś podjął kontrowersyjną decyzję dyktując rzut karny i dając Allsopowi czerwoną kartkę. Do piłki na jedenastym metrze podszedł Ross McCormack, niestety jego strzał odbił nierozgrzany Darryl Flahavan. Do końca pierwszej części gry Pawie zupełnie zdominowały przyjezdnych, jednak strzały Peltiera, Austina, Leesa i McCormacka grzęzły albo w czarno-czerwonym murze, albo mijały bramkę Flahavana.


Wynik uległ zmianie 7 minut po przerwie. Alex Mowatt uruchomił na lewym skrzydle Warnocka, który dośrodkował w pole karne, a Ross McCormack zrehabilitował się za niestrzelonego karnego. Ta bramka nie wystarczyła Leeds, które dążyło do kolejnych, jednak na przeszkodzie stawał rezerwowy bramkarz The Cherriers. Goście od czasu do czasu także próbowali zaatakować United. Paddy Kenny, który przez większość meczu był tylko widzem, zdołał obronić strzał wypożyczonego z West Hamu Collisona. Irlandczyk był jednak bezradny w 73 minucie, kiedy po rzucie wolnym z własnej połowy piłka trafiła w końcu do Lewisa Grabbana, który zdobył swoją 6 bramkę w tym sezonie.

Po stracie bramki Pawie natychmiast rzuciły się do zmasowanych ataków na osłabionego rywala. Strzał McCormacka minął światło bramki, a uderzenie Poelona pięknie wybronił Flahavan. W 80 minucie meczu jednak rezerwowy Leeds wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Piłkę w pole karne dograł, rozgrywający ponownie dobre zawody, Alex Mowatt, tę zgrał Jason Pearce, a 20-letni Poleon potężnym wolejem dał Leeds prowadzenie, którego piłkarze McDermotta nie oddali już do końca spotkania.

 

LEEDS 2 (McCormack 52, Poleon 80),

BOURNEMOUTH 1 (Grabban 73).

United: Kenny, Peltier, Lees, Pearce, Warnock, Austin, Tonge, Mowatt, Green, McCormack, Hunt (Poleon 72). rez. Cairns, Murphy, Byram, Smith, Diouf, Varney.

Bournemouth: Allsop, Francis, Cook, Pugh (Surman 62), Grabban, Harte, Fraser (Flahavan 32), Ward, Rantie (Pitman 76), Collison, O'Kane. rez. Elphick, McDermott, Addison, Cornick.

sędzia: D Coote

żółte kartki: Austin, Poleon (Leeds), Francis, Pugh (B'Mouth)

czerwona kartka: Allsop (B'Mouth)

widzów: 21,749

Komentarze  

#2 krzynek 2013-10-02 13:54
Cytuję sherm:
Green, Pearce i trzeci piłkarz Leeds przy bramce dla Bournemouth - co za krycie! hahaha xD


wydaje mi się, że ot był lees. 4 chłopa na 2 metrach kwadratowych, z czego 3 naszych zawpdników, a gość wali bramkę z zamknietymi oczami.

Mowatt wyrasta na byrama z zeszłego sezonu. Na razie nie zagrał słabego, a nawet przeciętnego meczu. oby ta tendencja się utrzymała. widac, ze w tej akademii jest siła.

Co ciekawe, tak narzekalismy na dośrodkowania, a ostatnie 3 gole, padaly własnie w ten sposób. warnock wczoraj miał 6 dośrodkowan, z czego 4 celne, Peltier niewiele gorzej, austin 4 na 5. W sobote chyba trzeba będzie indywidualne krycie na Brysona zosrganizowac, bo inaczej chłop zrobi nam z dupy jesień średniowiecza
#1 sherm 2013-10-02 12:15
Green, Pearce i trzeci piłkarz Leeds przy bramce dla Bournemouth - co za krycie! hahaha xD

Poleon to ledwo co strzelił, ale na szczęście wpadło...

You have no rights to post comments