Limit głupich przegranych w wykonaniu piłkarzy Leeds jest chyba niewyczerpany. Można się powoli przyzwyczaić do straty bramki i punktów w ostatnich minutach meczów. Dzisiejsze spotkanie z Rotherham tylko to potwierdza.
Na derbowy pojedynek Steve Evans przeprowadził trzy roszady w składzie. Do jedenastki wskoczył Chris Wood, dla którego był to pierwszy występ od stycznia. Zastąpił zawieszonego Doukarę. Do wyjściowego składu weszli też Diagouraga i Cook, którzy zajęli miejsce Murphyego i Dallasa.
Od mocnego uderzenia zaczęli gospodarze. W pierwszych chwilach spotkania potężny wolej Frecklingtona przeszedł obok bramki. Odpowiedzieć próbował Lewis Cook, jednak jego strzał został zablokowany. Do piłki dopadł Antenucci, ale w trudnej pozycji nie udało mu się zmieścić piłki w siatce. Do głosu stopniowo zaczęli dochodzić goście. Najpierw Mowatt niewiele pomylił się przy uderzeniu z dystansu, a później strzał Antenucciego wybronił Lee Camp. Mimo że to Leeds wyglądało lepiej, gola zdobyli gospodarze. W 27. minucie Lee Frecklington wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony boiska, pakując piłkę do siatki z pola bramkowego. Gracze Leeds do końca połowy starali się nieporadnie wyrównać stan spotkania, jednak do szatni to Rotherham schodziło z jednobramkowym prowadzeniem.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. Najpierw piłka po strzale Smallwooda przeleciała nad poprzeczką, a później Leon Best niewiele pomylił się przy strzale głową. Z drugiej strony boiska szczęścia próbował Wood, jednak jego uderzenie było zbyt słabe. W 61. minucie z boiska wyleciał Matt Derbyshire, który brutalnie potraktował Gaetano Berardiego w pojedynku powietrznym. Obrońca Leeds musiał skorzystać z pomocy medycznej i zmienić zakrwawioną koszulkę na nową. To była szansa, którą piłkarze Leeds musieli wykorzystać. Od razu ruszyli do zmasowanego ataku, jednak doskonale spisywał się w bramce Camp, który w tylko sobie znany sposób wybronił znakomity strzał Antenucciego. Szczęścia próbowali jeszcze Dallas i Bamba, niestety nieskutecznie. Wreszcie jednak udało się pokonać bramkarza rywali. W 79. minucie Luke Murphy, wprowadzony pięć minut wcześniej, uderzył z dystansu, a piłka po jego strzale odbiła się od któregoś z zawodników i wpadła do siatki obok bezradnego Campa. Pawie nadal atakowały, jednak próby Bridcutta i Wooda były nieskuteczne. Kiedy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się podziałem punktów, do głosu musiało dojść uwielbienie piłkarzy Leeds do bezsensownego tracenia goli. W 90. minucie w pole karne Pawi wbiegł Frecklington, który został podcięty przez Silvestriego. Sędzia podyktował rzut karny, a bramkarz Leeds został wyrzucony z boiska. Gola z jedenastu metrów zdobył Greg Halford. Mimo doliczenia aż siedmiu minut, do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Strata punktów to tylko jeden z problemów, z którym musi zmagać się Steve Evans. We wtorek na Elland Road podejmować będziemy QPR. W tym spotkaniu na bramce będzie musiał stanąć 20-letni Bailey Peacock-Farrell. Miejmy nadzieję, że jego nazwisko jest zwiastunem dobrej gry.
ROTHERHAM 2 (Frecklington 27, Halford pen 90), LEEDS 1 (Murphy 79)
Rotherham: Camp, Kelly, Broadfoot, Doyley, Mattock; Halford, G Ward, Smallwood, Frecklington, Derbyshire, Best (D Ward 64).
Rezerwowi: Kenny, Richardson, Wood, Newell, Thomas, Clarke-Harris.
Leeds: Silvestri, Berardi (Murphy 74), Bamba, Bellusci, Taylor, Diagouraga, Bridcutt, Mowatt (Carayol 57), Cook (Dallas 57), Antenucci, Wood.
Rezerwowi: Peacock-Farrell, Coyle, Cooper, Adeyemi.
Sędzia: Kevin Friend
Żółte kartki: Best (Rotherham), Bridcutt, Bellusci (Leeds)
Czerwone kartki: Derbyshire (Rotherham), Silvestri (Leeds)
Widzów: 11,418 (2,311 Leeds)
Komentarze
interpretacja jest teraz taka, że czerwoną bramkarzowi daje się za ewidentnie celowy faul; w tym przypadku Silvestri się spóźnił w sytuacji 1 na 1 i tyle
Peacock-Farrell i tak miał debiutować w tym sezonie, z tym, że w momencie kiedy zapewnimy sobie utrzymanie; zagra wcześniej