Trzecie kolejne zwycięstwo na Elland Road zaliczyli piłkarze Leeds United. Drugiego dnia listopada do Yorkshire przyjechał beniaminek z Yeovil, ale po dwóch bramkach Rossa McCormacka, wrócił do domu bez punktów.

W składzie Leeds w porównaniu do dwóch ostatnich spotkań nastąpiła jedna zmiana. Kontuzjowanego Sama Byrama na prawej stronie zastąpił Lee Peltier. Gospodarze wzorem z ostatnich spotkań od razu rzucili się do ataków. Pierwsza okazja pojawiła się już w 3 minucie gry. Pressing Rudolpha Austina z lewej strony boiska przyniósł skutek, piłka trafiła do Alexa Mowatta, ale starzał fałszem 18-latka w wielkim stylu wybronił Wayne Hennesey. Po początkowej przewadze Leeds gra się trochę wyrównała i swoich szans szukali także goście. Głównie były to jednak próby strzałów z dystansu, które nie zagroziły Paddy'emu Kenny'emu. W szeregach Leeds bardzo bramkę chciał zdobyć Rudolph Austin, ale także i jego strzały mijały bramkę Yeovil. Kapitan Leeds tego po południa był niezwykle aktywny i po jego rajdzie lewą stroną boiska w znakomitej sytuacji znalazł się Matt Smith. Niestety Big Man stojąc sam na 5 metrze nie trafił w piłkę. Przed przerwą warta odnotowania była jeszcze kontuzja Stephena Warnocka. Nasz lewy wahadłowy przez niemal całą połowę grał z urazem, ale kilka minut przed przerwą Brian McDermott zdecydował się zastąpić go Mariusem Zaliukasem, tym samym przesuwając na lewe skrzydło Jasona Pearce'a (sic!).

Po przerwie Leeds wzorem z pierwszej części spotkania rzuciło się do ataków, które jednak tym razem przyniosły skutek. Po kilkudziesięciometrowym rajdzie Austin zagrał piłę do Rossa McCormacka, a ten mocnym strzałem przy bliższym słupku Wayne'a Henneseya wyprowadził Leeds na prowadzenie. Po godzinie gry trybuny Elland Road ożyły po raz kolejny. Tym razem było to spowodowane przyjęciem w Yorkshire Dextera Blackstocka, który zmienił Matta Smitha. Leeds kontrolowało grę i szukało kolejnych bramek. Umiejętności i ogromna siła Rudolpha Austina znów okazały się zbyt duże dla obrońców The Glovers, którzy nie byli wstanie go zatrzymać. Jednak strzał Jamajaczyka ponownie minął bramkę Henneseya. W 67 minucie gry Bestia znowu zaatakowała. Rudy osaczony przez trzech rywali, faulowany kontynuował swój rajd, zagrał prostopadłą piłkę do Rossa McCormacka, a Szkot po raz drugi trafił do siatki. Po tej bramce z gości już całkiem zeszło powietrze, ale Leeds szukało kolejnych bramek. Wypożyczony z Nottingham Blackstock powinien strzelić trzeciego gola, ale jego strzał minimalnie minął bramkę Henneseya.

Po tym zwycięstwie Pawie przesunęły się na 8 pozycję w tabeli. W następnej kolejce pojada do Londynu, gdzie w meczu z Charltonem postarają się o pierwsze ligowe punkty od 14 września, kiedy pokonali na Reebok Stadium Bolton.

UNITED 2 (McCormack 48, 67)

YEOVIL 0.

United: Kenny, Peltier, Lees, Pearce, Wootton, Warnock (Zaliukas 41), Mowatt, Murphy, Austin, Smith (Blackstock 58), McCormack. rez. Cairns, Brown, Tonge, Diouf, Varney.

Yeovil: Hennesey, McAllister, Edwards, Webster, Dawson (Moore 68), Upson,  Hoskins (Foley 79), Duffy, Ralls, Davis (Madden 68), Grant. rez. Dunn, Ayling, Hayter, Fontaine.

sędzia: R Clark

widzów: 25, 351


na skrót z tego meczu zapraszam Tutaj

Komentarze  

#2 adamos_6 2013-11-03 15:33
2-minutowy skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=zmtiTMCPYPo
#1 krzynek 2013-11-03 09:28
ciekawe są statystyki z ostatnich meczów. W tych wygranych spotkaniach rywale mają przewagę w posiadaniu piłki. Yeovil wczoraj posiadalo łaciatą przez 58%, wymieniając przy tym ponad 400 podań przy naszych 292. Gra toczyła się głównie na naszej lewej stronie, bo i Yeovil głównie swoją prawą stroną (50%), jak i my swoją lewą (45%)

You have no rights to post comments