W ostatni weekend piłkarze Leeds United rozegrali dobre spotkanie przeciwko wice liderowi z Burnley. W dzisiejsze popołudnie na Elland Road przyjechał rywal zdecydowanie mniej wymagający. Do poziomu gry gospodarzy można mieć jednak wiele do zarzucenia, ale najważniejszy dla kibiców The Whites jest fakt, że podopieczni Briana McDermotta w meczu przeciwko Millwall zgarnęli 3 punkty po raz pierwszy od 7 spotkań.
Pawie spotkanie zaczęły w identycznym składzie jak tydzień temu na Turf Moor. Duet napastników tworzyli Ross McCormack i Matt Smith, a przy liniach w roli odwróconych skrzydłowych hasali Connor Wickham z Alexem Mowattem. Od początku meczu warunki gry zaczęli dyktować goście. Po rzucie wolnym bitym przez Eda Upsona piłka zmieniła tor lotu zahaczając o Jasona Pearce'a, ale mimo to Jack Butland zdołał odbić futbolówkę. Mimo optycznej przewagi podopiecznych Iana Hollowaya, to gospodarze jako pierwsi zdobyli gola. W 19 minucie gry rzut z autu wykonywał Wickham. Wypożyczony z Sunderlandu piłkarz, podobnie jak przy bramce sprzed tygodnia, wrzucił piłkę w pole karne rywali, a tam głowa do bramki rywali skierował ją Matt Smith. Była to już 10 bramka byłego piłkarza Oldham w obecnych rozgrywkach.Po tej bramce Leeds się ożywiło i zdecydowanie poprawiło swoją grę. Jednak ostatnie 10 minut pierwszej części gry to ponownie optyczna przewaga Lwów. Swoich szans szukali Martyn Woolford oraz Mark Beevers, ale golkiper Pawi wciąż nie dawał się zaskoczyć. Millwall grało w piłkę, stwarzało sytuacje, ale bramki strzelało Leeds. W 41 minucie Tom Lees z własnej połowy wybił agresywnie piłkę wślizgiem w okolice narożnika boiska na połowie Londyńczyków. Tam wystartował do niej Ross McCormack, ściął do środka i płaskim, delikatnym strzałem z ostrego kata posłał piłkę między nogami Davida Forde'a.
W przerwie na murawie Elland Road pojawił się były piłkarz Leeds, a obecnie aktor filmowy Vinnie Jones, który śpiewał razem z kibicami jak za dawnych lat. Druga połowa spotkania zaczęła się od akcji obydwu zespołów. Najpierw po raz kolejny Marka Beeversa zatrzymał Jack Butland, a następnie blisko swojego drugiego gola był Matt Smith. Tym razem jednak Big Man chybił. Chwilę później znowu groźnej zaatakowali goście, ale Butland odważną interwencją powstrzymał McDonalda. Podopieczni Briana McDermotta powoli zaczęli zyskiwać kontrolę nad meczem. Pawiom udawało się unieszkodliwiać rywali i stwarzać sobie więcej sytuacji. Bardzo blisko postawienia kropki nad "i" byli kolejno Luke Murphy i Ross McCormack, ale obydwie te próby minimalnie minęły bramkę bramkarza reprezentacji Irlandii. Paradoksalnie kiedy to Leeds zaczęło prowadzić grę, to Millwall zdobyło gola kontaktowego. Wprowadzony po przerwie DJ Campbell pięknym wolejem trafił w okienko bramki Butlanda. Chwilę później bliski wyrównania był Stefan Maierhofer, ale tym razem bramkarz angielskiej młodzieżówki spisał się bez zarzutu. McDermott starał się zareagować i wprowadził na boisko doświadczonego Michaela Tonge, co dodało więcej spokoju drugiej linii United. Goście starali się atakować do końca meczu, ale Pawie skutecznie unieszkodliwiali rywali. We wtorek Leeds czeka wyjazd do beniaminka Championship Bournemouth.
LEEDS UNITED 2 (Smith 19, McCormack 42)
MILWALL 1 (DJ Campbell 72)
Leeds: Butland- Byram(Wootton 90), Lees, Pearce, Pugh - Mowatt (Tonge 84), Austin, Murphy, Wickahm (Hunt 86) - McCormack, Smith
Millwall: Forde-Dunne, Robinson, Lowry, Upson (Campbell 59), Woolford, Beevers, Garvan, Marquis (Maierhofer 57), McDonald, Onyedimna (Jackson 59)
Komentarze
http://www.football-league.co.uk/staticFiles/f0/c0/0,,10794~180464,00.pdf
włoch ma 14 dnia na odwołanie się. Co się jeszcze może nam dzisaj stać? Może Ross isę połamie?
Sie nagrał chłop u nas :(
Kolejny sukces na miarę GHF Capital.
http://www.yorkshireeveningpost.co.uk/leeds-sport-live
http://www.thescratchingshed.com/wp-content/uploads/2011/11/1017065664_2bb9840c33.jpg
http://www.dailymotion.com/video/x1j0tat_leeds-united-2-v-1-millwall-highlights-lufc_sport