Nie udał się debiut w roli pierwszego trenera Leeds United Davidowi Hockadayowi gdyż w pierwszym oficjalnym meczu pod jego wodza piłkarze Pawi doznali porażki z londyńskim Millwall 0:2.
W meczu nie mogli wystąpić: kontuzjowani Aidan White i Steven Morison oraz zawieszony za kartki (obejrzane jeszcze we Włoszech) Tommaso Bianchi. Hockaday desygnował więc do gry następujący skład: w bramce Silvestri, blok obronny stanowiła czwórka Byram, Wootton, Pearce i Warnock, w środku pola grali Murphy, Austin i Tonge, a w ataku Hunt, Doukara i Ajose. Jednak nawet wystawienie 3 nominalnych napastników nie sprawiło, że Leeds grało ofensywnie, gdyż od pierwszego gwizdka przewagę uzyskali gospodarze, którzy dążyli do zdobycia bramki i swojego celu dopięli już w 8 minucie spotkania. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego piłka została wrzucona w pole karne przez Martina a tam Beevers uprzedził obrońcę Pawi i wślizgiem wpakował piłkę obok bezradnego Silvestriego. Utrata gola nie podziałała na Leeds krzepiąco i to gospodarze w dalszym ciągu byli strona przeważającą. Dość wspomnieć, że po raz pierwszy United poważnie zagroziło bramce Millwall dopiero w 41 minucie meczu. Jednak wtedy Noel Hunt przypomniał kibicom dlaczego to za Rossa McCormacka, a nie za niego trzeba było latem zapłacić 11 milionów funtów i przestrzelił będąc w dogodnej sytuacji. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i gospodarze schodzili na nią z jednobramkowa przewaga.
W przerwie David Hockaday nie dokonał zmian w składzie, ale piłkarze Leeds wyszli na drugie 45 minut jakby bardziej zmobilizowani i już po chwili mogli wyrównać, ale ponownie przestrzelił Hunt. Z biegiem czasu gra się wyrównywała i obie drużyny stworzyły sobie okazje do zdobycia bramki, ale gole nie padły aż do 87 minuty kiedy wprowadzony za Doukarę, debiutujący w oficjalnym seniorskim meczu, mistrz Europy do lat 17 Lewis Cook powalił w swoim polu karny napastnika Millwall, a sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był Williams i gospodarze po jego strzale wyszli na dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddali do końcowego gwizdka.
Ten mecz obnażył największe problemy z jakimi boryka się obecnie Leeds, czyli brak pary solidnych środkowych obrońców oraz brak typowego egzekutora, który gwarantowałby zdobywanie bramek. Okazało się, że pierwsze śliwki (jak zwykle to bywa) to robaczywki, miejmy jednak nadzieję, że w kolejnych meczach drużyna zgra się bardziej i będzie w stanie grać lepiej i zdobywać punkty i bramki.
Millwall vs Leeds United 2:0
Beevers (8), Williams (87 - k).
Millwall:
Forde; Edwards, Dunne, Beevers, Malone, Abdou, Williams, Martin (Gueye 67), McDonald, Woolford (Easter 67), Fuller (Gregory 81)
Rezerwowi:
Bywater, Webster, Briggs, Wright.
Leeds United:
Silvestri, Byram, Wootton, Pearce, Warnock, Murphy, Austin, Tonge, Ajose (Poleon 79), Hunt (Smith 57), Doukara (Cook 64)
Rezerwowi:
S Taylor, Killock, Berardi, Benedicic
Komentarze
http://www.101greatgoals.com/goals/millwall-beat-leeds-2-0-official-highlights/
Co ten Hunt zrobił!!!
wootton faktycznie nie jest lepszy, ale zapewne tanszy
hunt jest do odstrzalu na juz, tylko zeby go ktos zechcial to musialby zgarac chociaz jeden dobry mecz
boje sie ze odpuszczamy temat sorensena... To masakra
coraz mocniej natomiast mowi sie o transferze adryana
gość pewnie zarabia więcej niż wszyscy razem wzięci członkowie sztabu szkoleniowego, technicznego i piłkarze Stjaernen :)