Przygoda życia Davida Hockadaya zdaje się zmierzać ku końcowi. Główny trener Leeds United od samego początku nie cieszył się wielkim szacunkiem kibiców Pawi, a sobotni mecz z Watford doprowadził do tego, że w umiejętności byłego opiekuna Forest Green mógł zwątpić także Massimo Cellino. Leeds na Vicarage Road przegrało z Szerszeniami z kretesem dając sobie wbić 4 bramki.

W składzie United nastąpiły dwie zmiany. Matt Smith oraz Liam Cooper powędrowali na ławkę rezerwowych, a w ich miejsce zagrali debiutanci z Włoch Giuseppe Belussci oraz Mirco Antenucci. Mecz nie był prowadzony w szybkim tempie. Żadna z drużyn nie kwapiła się do jakiś zdecydowanych ataków. Podopieczni Dave’a Hockadaya mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, ale gospodarze wychodzili z groźnymi kontrami. W 20 minucie spotkania padła pierwsza bramka. Pressing Szerszeni przyniósł skutek i po kombinacyjnej akcji gospodarzy Fernando Forestieri na raty pokonał Marco Silvestriego. Watford prowadzeniem cieszyło się ledwie dwanaście minut. Wtedy prawą stroną urwał się Billy Sharp, a jego dośrodkowanie do własnej bramki skierował Gabriel Tamas. Przed przerwą miejscowi ruszyli jeszcze kilkakrotnie, ale najpierw będący nieobstawiony Tommie Hoban przeniósł piłkę nad poprzeczką, a później Stephen Warnock cudownym wślizgiem powstrzymał rywali przed stworzeniem 100% sytuacji.

Po przerwie mecz był wyrównany tylko do 57 minuty. Wtedy dwa fatalne błędy popełnił grający do tego momentu Bellusci. Włoch minął się z piłką lecącą w jego kierunku, a potem próbując naprawić swój błąd powalił na ziemię będącego w polu karnym Forestieriego. Oprócz rzutu karnego Leeds straciło jeszcze zawodnika, gdyż Włoch obejrzał czerwoną kartkę. Rzut karny na bramkę bez problemów zamienił Troy Deeney. Od tego momentu zaczęło się znęcanie nad Leeds. W 67 minucie po kolejnej stracie w środkowej strefie piłkę przejął Fernando Forestieri. Argentyńczyk zabrał się z piłką, minął 5 graczy Leeds i lekkim strzałem tuż przy słupku pokonał Silvestriego. Chwilę później szalejący Forestieri mógł uzupełnić hat-tricka, ale tym razem przestrzelił. Dzieło zniszczenia Pawi nastąpiło już w doliczonym czasie gry, kiedy rzut wolny na bramkę zamienił Tozser. Na domiar złego chwilę później czerwoną kartką został ukarany Sam Byram.

Co ciekawe w czasie pomeczowego wywiadu zadowolony z gry swoich podopiecznych był Hockaday. Wg wciąż obecnego trenera Leeds, jego piłkarze panowali na boisku, swoimi podaniami doprowadzali do frutraji przeciwników, tym większa szkoda, że ten mecz został przegrany. Jako komentarz do słów Hockadaya można przytoczyć statystyki. Nie dość, że Leeds straciło 4 gole, to w dodatku nie udało się Pawiom oddać żadnego strzału na bramkę rywali. Sfrustrowani tym byli liczni kibice Leeds, którzy przez większość meczu nawoływali do zwolnienia Hockadaya.

WATFORD 4 (Forestieri 20, 67, Deeney 67-k, Tozser 90-2)

LEEDS 1      ( Tamas 32-sam)

 

 

Watford: Gomes, Tamas, Angella, Hoban, Paredes (Anya 55), Abdi (Andrews 81), Tozser, Munari, Pudil, Deeney, Forestieri (Ighalo 57). rezerwowi. Bond, Doyley, Fabbrini, Vydra.

United: Silvestri, Byram, Bellusci, Pearce, Warnock, Austin, Murphy, Tonge (Poleon 76), Bianchi, Sharp (Cooper 62), Antenucci (Smith 81). rezerwowi. S Taylor, Wootton, Cook, Norris.

sędzia: J Linington.

żółte kartki: Tozser (Watford), Murphy, Austin (Leeds).

czerwone kartki: Bellusci, Byram (Leeds).

widzów: 15,674 (Leeds 1,975) 

Komentarze  

#10 Makumb 2014-08-26 08:22
Cytuję paw2:
ten pomysl z zamiana menedzera na zwyklego trenera moze nas drogo kosztowac. boje sie ze ten hockaday jest naszym trenerem tylko ze wzgledu na to ze nikt inny sie nie zgodzil na takie warunki jakie postawil cellino

Ja to widzę troche inaczej. Hockaday jest naszym trenerem bo nie udalo się sprowadzić tego gostka z Reading. A stało sie tak, gdyż były wtedy zamrożone konta bankowe klubu.
Jednak z ogółem Twojej wypowiedzi się zgadza i też mnie to martwi.
#9 paw2 2014-08-26 08:14
ten pomysl z zamiana menedzera na zwyklego trenera moze nas drogo kosztowac. boje sie ze ten hockaday jest naszym trenerem tylko ze wzgledu na to ze nikt inny sie nie zgodzil na takie warunki jakie postawil cellino
#8 aea 2014-08-25 23:17
Cytuję krzynek:
Cellino wczoraj był wściekły, ale powiedział, że nad ewentualnymi ruchami zastanowi się dzisiaj. Wg Haya źródła bliskie Leeds twierdzą, że DH poleci. Cellino ma jednak mieć wątpliwości, kto tymczasowo się tym zajmie. Redfearn może być, ale ogólnie jest mało ludzi w klubie. Nie ma Gibbsa, nie ma Naylora, nie ma Carbone. Trzeba by szybko kogoś znaleźć nowego

szybko znalezc to sie mozemy w L1 przez tego makarona. Ja tam mu nie ufam...
#7 adamos_6 2014-08-24 20:06
Rozwiązanie umowy o pracę z Gibbsem znalazło się w sądzie
#6 krzynek 2014-08-24 18:30
Hockaday zostaje. Cellino mówił, że wczoraj był gotowy go zwolnić, ale przeszłość go nauczyła, że trzeba poczekać z takimi decyzjami 24h. Pogadał dzisiaj z DH i dał mu eszcze szansę. Wg Cellino zespół nie jest kompletny, także rónie dobrze mógłby zwolnić siebie samego. Wg niego za wcześnie na ocenę pracy Hockadaya.

Czyli nie teraz, ale pewnie za miesiąc zrozumie, że musi szukać kogoś innego. Albo już szuka i dopiero jak znajdzie odpowiedniego kandydata, to zwolni Hockera
#5 mm 2014-08-24 18:10
Ten makaroniarz to sie z choinki urwal ?
Sam wymislil tego Hockadaya a teraz jest wsciekly ?
Raczej wszystko idzie zgodnie z oczekiwaniami - przynajmniej moimi.
#4 krzynek 2014-08-24 12:50
już dawno rozwiązano z nim kontrakt
#3 Odrzak 2014-08-24 12:12
Gibbs poleciał?
#2 krzynek 2014-08-24 11:20
Cellino wczoraj był wściekły, ale powiedział, że nad ewentualnymi ruchami zastanowi się dzisiaj. Wg Haya źródła bliskie Leeds twierdzą, że DH poleci. Cellino ma jednak mieć wątpliwości, kto tymczasowo się tym zajmie. Redfearn może być, ale ogólnie jest mało ludzi w klubie. Nie ma Gibbsa, nie ma Naylora, nie ma Carbone. Trzeba by szybko kogoś znaleźć nowego
#1 krzynek 2014-08-24 10:41
bramki

http://www.dailymotion.com/video/x24ebm4_watford-v-leeds-united-lufc_sport

You have no rights to post comments