Ten mecz miał udzielić odpowiedzi na kilka pytań, i ich udzielił. Najważniejsza była zmiana ustawienia zespołu - Neil Redfearn z diamentowego 4-4-2 przeszedł na 4-2-3-1. W pierwszym składzie drużyny utrzymali się po dobrej grze w meczu FA Cup Charlie Taylor, Gaetano Berardi, Rudi Austin, Luke Murphy i Casper Sloth. W ataku raczej niespodziewanie zagrał Steve Morison.

Trzeba przyznać że cały zespół zaprezentował się na miarę oczekiwań. Od samego początku zaatakowali gracze United i już w setnej sekundzie spotkania Andy Lonergan powalił w polu karnym na ziemię szarżującego Sama Byrama i po chwili Rodolph Austin skierował byłego bramkarza the Whites w jeden róg, a piłkę w drugi, zdobywając gola dla gości. Gospodarze nie mogli się pozbierać, w 10 minucie dobrze zagraną piłkę przez Austina na gola próbował zamienić strzałem głową Morison, ale Lonergan tym razem wybił to uderzenie na rzut rożny. W 16 minucie główka Matta Millsa z bliskiej odległości minimalnie minęła bramkę Silvestriego, ale Pawie natychmiast odpowiedziały także strzałem głową - Lonergan obronił uderzenie Byrama po świetnym dośrodkowaniu Taylora. W 23 minucie znów niecelnie strzelał Eidur Gudjohnsen, a w rewanżu podwyższyć prowadzenie Leeds próbował Murphy, ale każda z jego trzech prób została zablokowana. Gracze Boltonu zyskali przewagę w meczu w ostatnich 20 minutach pierwszej połowy, jednak strzały Liama Feeneya i Matta Millsa przeleciały obok bramki United, zaś Silvestri nie dał się zaskoczyć przy uderzeniach Liama Trottera i Darrena Pratleya.

Druga połowa rozpoczęła się znów od ataku gości, jednak egzekwowany przez Caspera Slotha korner nie przyniósł zagrożenia. Zagrożenie takie powstało niestety po drugiej stronie boiska, gdy Luke Murphy nieprawidłowo w polu karnym powstrzymał Darrena Pratleya. W 3 minucie pierwszej połowy po rzucie karnym Pawie wyszły na prowadzenie, zaś w 3 minucie drugiej połowy, także po jedenastce, Eidur Gudjohnsen doprowadził do wyrównania. Po wielu sezonach spędzonych w Chelsea Islandczyk strzelił dla Boltonu pierwszego gola po 14 latach. Gracze United na utratę gola zareagowali jednak lepiej niż gospodarze w pierwszej połowie. Goście natychmiast ruszyli do przodu i już chwilę później Lonergana próbował z dystansu zaskoczyć Lewis Cook, jednak Lonergan obronił. Murphy był zawodnikiem podającym do Cooka w tej sytuacji, a niedługo później sam próbował strzałem odzyskać prowadzenie. W tym czasie pomocnik United dwoił się i troił, jakby chciał za wszelką cenę zmazać winę za doprowadzenie do rzutu karnego. Kolejne minuty to nieustająca przewaga w polu Leeds, ale strzały Caspera Slotha i Gaetano Berardiego minęły bramkę gospodarzy. Ostatni kwadrans spotkania to żywiołowe ataki obu drużyn, na strzały Matta Millsa i Eidura Gudjohnsena rychło odpowiedzieli Sam Byram i Gaetano Berardi. W doliczonym czasie gry zza pola karnego minimalnie niecelnie strzelał jeszcze Luke Murphy, ale mecz zakończył się remisem 1-1.

Trzeba stwierdzić, że poza brakiem zwycięstwa ten występ dał fanom Leeds wszystko to, czego od dawna oczekiwali. Dobry występ na wyjeździe, prowadzenie gry, przyzwoita gra w defensywie, porywające akcje ofensywne. Świetnie na prawym skrzydle prezentował się Sam Byram, także Sloth, w końcówce meczu zmieniony na lewym skrzydle przez Mowatta pokazał, że warto na niego stawiać. Trudno krytykować Morisona, ale też trzeba przyznać że nie dochodził do sytuacji strzeleckich i chyba właśnie na szpicy zespół ma największe rezerwy. Po 25 kolejce Pawie plasują się na 21 miejscu w tabeli, a więc ostatnim bezpiecznym, z przewagą dwóch punktów nad Millwall, które uległo dzisiaj w Blackpool czerwonej latarni ligi. Za tydzień na Elland Road przyjeżdża drużyna Birmigham, i czas najwyższy oprócz dobrego występu sprezentować fanom United także 3 punkty.

BOLTON WANDERERS - LEEDS UNITED 1-1

Gudjohnsen 48 k. - Austin 3 k.

Bolton: Lonergan, Vela, Mills, Dervite (Wheater 66), Ream, Trotter (Davies 72), Danns, Pratley, Feeney, Gudjohnsen (Walker 90), Heskey.

Rez. Bogdan, Moxey, Spearing, Wilkinson.

United: Silvestri, Berardi, Bellusci, Cooper, C Taylor, Byram, Austin, Murphy, Cook, Sloth (Mowatt 85), Morison. 

Rez. S Taylor, Pearce, Bianchi, Montenegro, Antenucci, Sharp.

Sędzia: Andy Woolmer

Kartki: Trotter (Bolton), Bellusci (United)

Widzów: 18.844 (w tym 3.918 United)