W niedzielę o godzinie 16 czasu polskiego miało miejsce ostatnie spotkanie 2 kolejki Sky Bet Championship. Dla przeciętnego kibica nie było to spotkanie zbyt ciekawe, ale dla prawdziwych fanów futbolowej taktyki, było prawdziwe dzieło sztuki. Mimo nie złego tempa gry, ale małej ilości sytuacji bramkowych, Reading podzieliło się punktami z Leeds United nie oferując kibicom ani jednego gola. Warto zanotować, że z Yorkshire na ten mecz przyjechało ponad 4100 kibiców.

120 minut gry w czwartek oraz 48 godzin mniej czasu na regenerację zmusiły Uwe Roslera do dokonania zmian w zespole. Zgodnie z przewidywaniami do składu wrócili Silvestri, Byram, Adeyemi i Wood, ale już występ Liama Coopera był sporym zaskoczeniem. Wg niemieckiego szkoleniowca vice kapitan Pawi  zregenerował się szybciej niż Giuseppe Bellusci. Za zawieszonego Lewisa Cooka zagrał inny wychowanek Kalvin Philips.

Spotkanie zaczęło się od mikro zawału serca Uwe Roslera. Sol Bamba bez pardonu potraktował Robsona-Kalu za otrzymał żółtą kartkę już w 2 minucie gry. Trener Pawi po meczu stwierdził, że nie zdziwiłoby go gdyby Iworyjczyk za ten faul wyleciał z boiska.  Strzał z rzutu wolnego bez problemów wyłapał Marco Silvestri. Chwilę później groźniej zrobiło się pod bramką gospodarzy, gdzie urwał się Stuart Dallas, ale i jego strzał okazał się zbyt słaby i Bond bez trudu go wybronił. Co ciekawe, było to jedyne celne uderzenie Leeds w tym meczu. Mimo, że okazji strzeleckich było jak na lekarstwo, to tempo spotkania było dość imponujące. Zarówno zespół Roslera jak i Stevena Clarke'a imponowały organizacją gry i zwartą defensywą. w 21 minucie spotkania wydarzenia z boiska zeszły na bok, kiedy kibice obydwu zespołów zgotowały owację Eamonowi Dolanowi, trenerowi zespołów młodzieżowych Reading, któremu ostatnio wykryto raka. Po pół godzinie gry żelazną defensywę United złamał Robson-Kanu, ale strzał Walijczyka ponownie z łatwością wyłapał Silvestri. Jeszcze przed przerwą kilkukrotnie próbowały odpowiedzieć Pawie. Najpierw strzał Berardiego wylądował w bocznej siatce, a chwilę później po ładnej akcji Byrama, Stuart Dllasa uderzył ponad bramką.

Druga połowa niewiele różniła się od pierwszej. Na początku to Leeds głównie utrzymywało się przy piłce, ale wciąż bało się zaatakować odważniej. Najlepszą okazję miał Chris Wood, ale także strzał Nowozelandczyka trafił tylko w boczną siatkę. Był napastnik Leicester tego popołudnia pracował niezwykle intensywnie. Mimo, że sam nie miał zbyt wiele szans na zdobycie gola, to stoczył niezliczone pojedynki powietrzne w rywalami. Wooda także bardzo często przetrzymywał piłkę i zgrywał ją do nadbiegających partnerów. Chwilę później swojej szansy szukał były napastnik Legii Warszawa Orlando Sa, ale strzał Portugalczyka minął bramkę Silvestriego.Po 70 minutach gry Uwe Rolser postanowił dać odpocząć Mowattowi i Philipsowi, a w ich miejsce weszli Murphy i Antenucci. Tym samym Pawie przyszły na ustawienie 4-4-2, które jednak wiele obrazu gry nie zmieniło. W dalszym ciągu żelazna konsekwencja taktyczna górowała nad ofensywną fantazją. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem wynik meczu próbował rozstrzygnąć Wood. Napastnik Pawi opanował na 18 metrze piłkę na klatkę piersiową, po czym oddał strzał z woleja, który był minimalnie za wysoki.

Po meczu Uwe Rosler wyraził zadowolenie szczególnie z gry obronnej swojego zespołu. Niemiec nie krył także zadowolenia  z postawy Kalvina Philipsa i Chrisa Wooda. Po raz kolejny wznosił peany na temat kibiców Leeds, którzy cały czas głośno dopingowali swój zespół.Nie krył także swojego niezadowolenia z terminarzu, wg którego nasi dzisiejsi rywale mieli dwa dni więcej na regenerację. W dość malowniczy sposób trener Pawi zdradził, że jego zawodnicy muszą w związku z takim terminarzem żyć jak mnisi - zero alkoholu i seksu. W najbliższą środę Leeds czeka trzeci kolejny mecz wyjazdowy - tym razem z beniaminkiem Bristol City.

READING 0

LEEDS UTD 0

 

Reading: Bond, Gunter, Obita, McShane, Ferdinand, Norwood (89' Hector), Quinn  (77' Tshibola), Williams, Robson-Kanu, Blackmann  (82' Cox), Sa REZ: Al. Habsi, Taylor, Novakovich, Stacey

Leeds: Silvestri, Berardi, Cooper, Bamba, Taylot, Adeyemi, Philips ( 72' Murphy), Mowtt (72' Antenucci), Dallas, Wood, Byram REZ: Turnbull, Bellusci, Wootton, Erwin, Doukara

sędzia: C. Kavanagh

żółte kartki: Norwood (Reading), Bamba, Adeyemi, Murphy (Leeds)

widzów: 21 581 ( 4 131 z Leeds)

You have no rights to post comments