Mecz z Carlisle będzie zapewne dla wszystkich osób związanych z Leeds, ogromnym wydarzeniem. Są jednak w naszym klubie osoby dla których to spotkanie będzie mieć dodatkowy smaczek bowiem w przeszłości byli oni związani z tym klubem bądź z samym miastem Carlisle.

Pierwszą taką osobą jest nasz młody defensor, Paul Huntington. Chłopak urodzony właśnie w mieście Carlisle, choć nigdy nie zagrał w tym klubie zaczynając swoją przygodę z futbolem od razu z Newcastle i tak zapewne będzie czuł dodatkowe ciśnienie tego spotkania. Czy sobie poradzi z ogromną presją narzuconą przez zarząd oraz kibiców? Nasz manager, Gary McAllister jest o tym przekonany i całkiem prawdopodobne jest ze w poniedziałkowy oprócz Lubo Michalika pośle do boju właśnie Anglika jako drugiego środkowego obrońcę.

”Dla Paula mecz z Carlisle będzie bardzo dobrym sprawdzianem umiejętności a także odporności psychicznej. Jestem jednak dobrej myśli i bardzo w to wierzę że ten chłopak zda test wzorowo”

Huntington już zagrał w tym sezonie przeciwko Carlisle. 12 kwietnia tego roku United pokonali rywali 3:2 a Paul kierował defensywą w tym spotkaniu przez 90 minut. W tym czasie spotkał się docinkami ze strony fanów Carlisle na co odpowiedział obraźliwymi gestami. Co prawda później za to przeprosił nie mniej jednak to nie dotarło do kibiców Carlisle, którzy to kilka razy grozili młodemu Anglikowi. Wszyscy w klubie potraktowali to raczej jako głupi żart i nikt na czele z Paulem nic sobie z tego nie robi.

Kolejna osoba mająca powiązania z klubem Carlisle to Neil McDonald, który przybył do nas kilka miesięcy temu wraz z nadejściem do klubu Gary’ego. Neil pracował w Carlisle jako manager przez 14 miesięcy po czym w 2007 roku przeniósł się do Skandynawii. Macca również zachwala pracę Neila włożoną w rozpracowanie naszego rywala.

”Sporo graczy Carlisle z obecnego składu grało także za czasów Neila w tym klubie. Dzięki temu mam o nich sporą wiedzę co oczywiście jest sporą zasługa Neila, który pomógł mi rozpracować naszego rywala w każdym detalu. To na pewno znacznie ułatwi nam pracę”

Nam pozostaje mieć nadzieję że zarówno praca Huntingtona na boisku jak i McDonalda na ławce trenerskiej przyniesie zamierzony efekt i piłkarze Leeds na dniach będą mogli pakować walizki w drodze na Wembley.