KSIĄŻKI O LEEDS UNITED

Jan Tomaszewski mawiał, że nie sztuką jest zagrać dobry mecz i wygrać go. Sztuką jest wg Pana Jana wygrać mecz grając słabo. Tę sztukę wydaje się, że opanowali już piłkarze Leeds United. Mecz z Burton nie był porywającym widowiskiem. Pawie nie grali ani dobrze, ani ładnie. Pokazli jednak niebywały, jak to ostatnio często bywało, charakter, wolę walki i koniec końców pokonali beniaminka 2-0. W porównaniu do ostatniego ligowego starcia z Wilkami Garry Monk dokonał jednej korekty w składzie. Ronadlo Vieirę zmienił powracający do zdrowia Pablo Hernandez.

Mecz od samego początku był wyrównany. Lepiej weszli jednak w niego goście, którzy opanowali środek boiska. Zarówno Kalbin Philips jak i Eunan O'Kane nie zagrali swoich najlepszych meczów w karierze i pomocnicy The Brewers mieli sporo miejsca do rozgrywania ataków. Pierwszą świetną sytuację stworzyli jednak po stałym fragmencie gry. Po rzucie rożnym do strzału doszedł Ben Turner, jednak piłkę po strzale głową z linii wybił O'Kane. Chwilę później strzał z woleja O'Grady'ego minął bramkę Greena. Odpowiedzieć mogło też Leeds. Chris Wood zgrał piłkę głową do Hernandeza, ale Hiszpan nie przyjął najlepiej piłki i ta padła łupem bramkarza gości. Później mieliśmy pokaz gry obronnej defensorów Pawi. Najpierw dwa razy Jansson, a po Szwedzi Luke Ayling ofiarnymi blokami zatrzymali strzały Burton. Piłkarze Clougha grali coraz śmielej i przez to nadziewali się na kontry Leeds. Szczególnie aktywny w tych kontratakach był Haidi Sacko. w 25 minucie Francuz urwał się prawą stroną boiska i dośrodkował na 5 metr, a tam zabrakło centymetrów, żeby akcję skończył Roofe. Chwilę później w bocznym sektorze boiska Sacko sfaulował Lloyda Dyera i po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kyle Bartley omal nie pokonał własnego bramkarza. Przez bramką samobójczą stopera The Peacocks uratowała poprzeczka. Ostatnie zdanie w pierwszej połowie należało do Kalvina Philipsa. 2-latek zdecydował się na strzał z dystansu, ale łatwo złapał go McLaughlin.

W przerwie Nigel Clough postanowił zmienić Jamie'ego Warda i w jego miejsce wszedł Stuart Beavon. Napastnik gości dał o sobie znać zaraz po wejściu, kiedy jego uderzenie z woleja było minimalnie niecelne. W 50 minucie meczu Ben Turner wyskoczył najwyżej do piłki wrzuconej z rzutu wolnego, ale i jego strzal był niecelny. Pawie przebudziły się po godzinie gry. Po ładnej akcji opartej na kilkunastu podaniach, piłka trafiła w końcu do rozgrywającego świetny mecz Luke'a Aylinga. Obrońca Leeds wypuścił w bój urywającego się obrońcom Roofe'a, ale sprowadzony latem z Oxfordu skrzydłowy uderzył kilka centymetrów obok słupka. Chwilę później Roofe mógł się zrehabilitować. Tym razem dokładnym podaniem obsłużył go Hernandez. Zawodnik Leeds trafił w bramkę, ale bez zarzutu spisał się McLaughlin. Po chwilowej przewadze Leeds, ponownie częściej pod polem karnym gospodarzy zaczęli gościć gracze Brunton, ale defensywa Pawi nie dała się zaskoczyć. Garry Monk chcą ożywić ofensywne poczynania swojego zespołu postanowił wprowadzić na boisko Souleymana Doukarę. Zmiana ta okazała się kluczowa. W 83 minucie  Francuz wyszedł do kapitalnego prostopadłego podania Hernandeza, a w polu karnym równo z trawą wykosił go Ben Turner i sędzia nie miał wątpliwości wskazując na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się Chris Wood, który strzelił swoją 10 bramkę w sezonie (7 w lidze). W ostatnich minutach goście ruszyli do zdecydowanych ataków chcą doprowadzić do wyrównania. Defensywa United broniła się jednak dzielnie. Serca kibiców Leeds zadrżały w 6 minucie doliczonego czasu gry, kiedy na 17 metrze od bramki rywala sfaulował Ronaldo Vieira. Wszystkim przypomniał się mecz z Wigan, kiedy właśnie w tym czasie Leeds straciło prowadzenie. Uderzenie Dyera ugrzęzło jednak w murze, podobnie jak 2 kolejne dobytki rywali, a Pawie mogły przeprowadzić jeszcze ostatnią kontrę. Lewą stroną ruszył Wood, zagrał na wolne pole do Doukary, a Francuz pognał na bramkę i na raty dobił rywali i chwilę później utonął w objęciach The Kop.

Zwycięstwo pozwoliło przesunąć się Leeds na 9 pozycję w tabeli ledwie 1 punkt za miejscem gwarantującym grę w barażach. Teraz piłkarzy Monka czeka jednak niezwykle trudny okres, w którym w bardzo krótkim odstępie czasu zagrają z trzema spadkowiczami z Premier League oraz aspirującym do bezpośredniego awansu Brighton & Hove Albion.

 

LEEDS UTD 2 (Wood 83-k, Doukara 90+6)

BURTON 0

Leeds United: Green, Ayling, Bartley, Jansson, Taylor, O’Kane, Phillips, Sacko (Mowatt 90), Hernandez (Vieira 89), Roofe (Doukara 73), Wood

REZ: Silvestri, Cooper, Berardi, Antonsson.

Burton Albion: McLaughlin, McFadzean, Turner, Dyer, Palmer, Brayford, Irvine, Ward (Beavon 45), O’Grady, Williamson (Naylor 76), Akins

REZ: Mousinho, Bywater, Choudhury, Miller, Flanagan

sędzia: Jeremy Simpson

widzów: 24,220.

You have no rights to post comments

SKLEP LEEDS UNITED