Już teraz kibice Leeds United o sezonie 2013/14 mogą mówić tylko i wyłącznie w czasie przeszłym. 3 maja na Elland Road piłkarze Briana McDermotta rozegrali ostatnie spotkanie w tym sezonie remisując po dobrym meczu z celującym w awans Derby County. Tym samym rekord druzyny od przejęcia klubu przez Massimo Cellino wynosi 3 zwycięstwa i po jednym remisie i porażce.

Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gości. Już na początku świetnie do przodu podłączył się Craig Forsyth, ale jego strzał z najwyższym trudem na rzut rożny sparował Jack Butland. W 6 minucie padła pierwsza bramka tego popołudnia. Butlandowi udało się jeszcze wybronić strzał z bliska Jeffa Hendricka, ale przy dobitce Simona Dawkinsa był już bezradny. Podopieczni Stevena McLarena imponowali dobrą grą piłką, dużą wymiennością pozycji, ale następne okazje do zdobycia gola mieli gospodarze. Szukając swoich szans znacznie prostszymi środkami piłkarze Leeds dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale w bramce Baranów dobrze spisywał się Lee Grant. Najpierw wybronił strzał Michaela Tonge'a, a następnie dwukrotnie zatrzymywał strzały głową Matta Smitha.  Z biegiem gry mecz stawał się coraz bardziej otwarty i działo się wiele pod obiema bramkami. Strzały Matta Smitha dwukrotnie były wybijane z linii bramkowej, Simon Dawkins po raz drugi chciał pokonać Butlanda, ale tym razem wypożyczony ze Stoke bramkarz angielskiej młodzieżówki okazał się lepszy. Swoją szansę miał też Ross McCormack, ale przeniósł piłkę ponad poprzeczką. W 30 minucie do przodu ruszył Michael Brown, nie mając innych opcji kropnął z ok 20 metrów, piłka nabrała dziwnej paraboli lotu, ale Lee Grant popisał się cudowną interwencją. Przed przerwą próbował też Tonge. Jego strzał został zblokowany przez Richarda Keogha, wg piłkarzy Leeds ręką, wg sędziego jednak nie.

Na drugą połowę Leeds wyszło z jedną zmianą. Luke'a Murphy'ego zluzował Aiden White. Tym samy młody Irlandczyk zagrał na prawej stronie boiska, przesuwając do środka Rudolpha Austina. Po przerwie Leeds ruszyło do zdecydowanych ataków. Świetną okazję do wyrównania miał Tonge, ale jego strzał z lewej nogi minął bramkę Granta. W 50 minucie gry jednak mieliśmy już remis. Danny Pugh wyprowadzając kontratak zagrał do Rossa McCormacka. Kapitan Leeds minął obrońcę Derby i wypuścił w bój Matta Smitha. Big Man położył Granta i lewą nogę przerzucił nad nim piłkę. Po tym golu Leeds nie przestało atakować. Pawie zdominowały drugą połowę i szukały zwycięskiej bramki. Niezwykle aktywny był Smith, z którym w pojedynkach powietrznych nie mogli poradzić sobie obrońcy Baranów. W czasie tych ataków Leeds kontrować próbowali też goście. Patrick Bamford uciekł z pułapki ofsajdowej, ale na wysokości zadania stanął Jack Butland, który zatrzymał wypozyczonego napastnika Chelsea. Pod koniec meczu Ross McCormack miał okazję do zdobycia swojej 30 bramki w sezonie. Niestety strzał z rzutu wolnego oficjalnego króla strzelców SkyBet Championship po raz kolejny wybronił Grant. Powalony z polu karnym gości był także Smith, ale gwizdek sędziego w tej sytuacji milczał. Mimo wielu okazji strzeleckich, Leeds oddało 28 strzałów, z których 11 było w światło bramki, dalsze gole nie padły i spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1.

LEEDS UNITED 1(Smith 50)

DERBY COUNTY 1 (Dawkins 6)

LEEDS: Butland, Wootton, Lees, Pearce, Austin, Pugh, Tonge, Murphy (White 45'), Brown, McCormack, Smith

DERBY: Grant, Forsyth, Keogh, Withbred, Wisdom, Hendrick (Bryson 90'), Hughes, Eustace, Dawkins, Dawkins (Bennett 78'), Bamford (Russell 90'), Sammon

widzów:29 724

sędziował:J. Linington

żółte kartki: Brown (Leeds), Withbred (Derby)