KSIĄŻKI O LEEDS UNITED

Australijski pomocnik, Neil Kilkenny będący od pięciu miesięcy zawodnikiem „Pawii” wyjawił że w styczniu oprócz propozycji gry na Elland Road miał również możliwość gry w barwach Doncaster. Ponadto zwierzył się że gra w Birmingham a szczególnie współpraca z ówczesnym managerem „The Blues” to był dla niego istny koszmar.

”Pamiętam ze ciężko było mi się zdecydować, który klub wybrać. Wiedziałem że oba zespoły będą silnie walczyć o awans. Rozmawiałem z dyrektorem Doncaster, Mickey Walkerem, który był dla mnie bardzo miły. Za to jestem mu bardzo wdzięczny. Potem poszedłem na rozmowę z Dennisem Wise, z którym również szybko znalazłem wspólny język. Gdy jednak porównałem oba kluby stwierdziłem że Leeds może zaoferować mi więcej pod względem sportowym. To wspaniale zorganizowany klub, jeden z najwspanialszych w Anglii. Zdecydowałem się więc na transfer na Elland Road.”

„Głównym czynnikiem byli również kibice. Krótko przed przeprowadzką do Leeds, jako zawodnik Oldham miałem okazję zagrać na Elland Road. Na tym spotkaniu były tłumy kibiców, bodajże 33,000 co było dla mnie ogromną liczbą. Cudownie jest co tydzień grać przy takiej publice, więc przystałem na ofertę Leeds, wiedząc że u tutaj jest to realne.”

”Niedzielny finał to będzie już siódmy mecz w sezonie przeciwko Doncaster w tym sezonie. Grałem przeciwko nim jako zawodnik Oldham i Leeds. Do tej pory odniosłem dwa zwycięstwa, dwa remisy i poniosłem dwie porażki .”

Kilkenny to wychowanek młodej szkółki Arsenalu Londyn. Australijczyk grał już w Premiership lecz nie był to debiut w ekipie „Kanonierów” tylko Birmingham. Co prawda temu klubowi Neil zawdzięcza debiut w najlepszej lidze świata, choć jak on sam mówi praca na St.Andrews Stadium to nie było nic miłego.

”Współpracy ze Stevem Brucem niestety nie mogę zaliczyć do udanych. Raczej nie był dla mnie zbyt dobry. Okazji do gry nie miałem zbyt wielu. Co prawda na tygodniu pozwalał mi trenować z pierwszym zespołem jednak gdy przychodziła sobota i mecz wówczas nie miałem nawet co marzyć o grze w pierwszej jedenastce.”

”Jestem w stanie zrozumieć to że trener nie wystawiał mnie w pierwszym składzie, ale nie jestem w stanie pojąć tego czemu blokował mój rozwój piłkarski nie dając mi szansy gry na wypożyczeniu gdzie indziej.”

”Naprawdę źle czułem się w Birmingham. Błagałem go by puścił mnie na wypożyczenie i w końcu przystał na takie rozwiązanie i tak znalazłem się w Oldham. Gdy wszystko było już dogadane i szykowałem się do przeprowadzki do Oldham nagle dyrektor Birmingham, Karren Brady, zażądała za mój transfer więcej pieniędzy. To nie było miłe ponieważ zaakceptowała najpierw ofertę a potem zażądała więcej pieniędzy.”

Stało się jak się stało i nic tego nie zmieni. Teraz jestem zawodnikiem Leeds i jestem z tego dumny. Nie mogę się jednak doczekać, gdy awansujemy i zagramy z Birmingham w Championship. Nie mam nic do zawodników tam grających ani do obecnego managera, ale mam ogromna ochotę przypomnieć o sobie Karren Brady. Co do Steva Bruca to jestem przekonany że za 3-4 lata będziemy dużo, dużo lepszym zespołem grającym w Premiership niż jego Wigan” - zakończył Neil

You have no rights to post comments

SKLEP LEEDS UNITED