Gary McAllister liczy że zawodnicy Leeds rozpoczną sezon 2008/09 z podobnym animuszem jak poprzedni kiedy to jeszcze za kadencji Dennisa Wise, wygrali pierwsze siedem spotkań i szybko odrobili stratę ujemnych punktów nałożoną przez Federację. Zawodnicy obecnie przebywają na urlopach a w ośrodku przygotowawczym przy Thorp Arch mają stawić się dokładnie 4 lipa po to by rozpocząć nowy sezon przygotowaniami. Nie do końca wiadomo jeszcze jak będzie wyglądać kadra. Nie mniej jednak z każdym dniem sytuacja się krystalizuje. Z ważniejszych zawodników na pewno zostaje Ankergren oraz Prutton, blisko podpisania nowej umowy jest Howson. Po znakiem zapytania zostaje tylko sytuacja Beckforda, zaś reszta powinna raczej pozostać w klubie. Do tego dojdą jeszcze ewentualne wzmocnienia.
” Początek tamtego sezonu był bardzo dobry w wykonaniu chłopaków. Liczę ze podobnie rozpoczniemy ten sezon. W meczach chcemy grać bardzo ofensywnie, narzucając przeciwnikowi własne tempo gry. Jeśli będziemy tak gra to stopniowo będziemy przesuwać się w ligowej tabeli.”
Gary ma nadzieję również że nowi zawodnicy, którzy wzmocnią zespól w okienku transferowym dołożą swoją cegiełkę do sukcesu w nadchodzącym sezonie. Mówi się że blisko przeprowadzki na Elland Road jest zawodnik Celticu, Derek Riordan. Oficjalnie potwierdzona jest już informacja o przeprowadzce Andy'ego Robinsona z którym Macca wiąże spore nadzieje.
"To bardzo dobry zawodnik, który zdobywa ważne gole dla zespołu. Ciężko było go pozyskać, bowiem zainteresowaniem nim było spore. Widziałem się z nim na meczu na Wembley i widać było jak ogromnie przeżywał przebieg spotkania. Oczekuję ze współpraca z nim będzie owocna zarówno dla niego jaki dla klubu"