W sobotnie popołudnie gracze Leeds United rozegrali kolejny przedsezonowy sparing, po którym zadowolony jest chyba tylko David Hockaday. Szkoleniowiec United, zgodnie ze swoją zapowiedzią, wystawił przeciwko rywalowi z League 1 najmocniejszy aktualnie skład, w formacji zbliżonej do 4-1-4-1, z Austinem jako defensywnym pomocnikiem oraz wysuniętym w ataku Smithem. Oba zespoły zainaugurują rozgrywki ligowe 9 sierpnia, stąd też i zapewne oba znajdować się winny na podobnym etapie przygotowań.
Wydawać by się zatem mogło, że to Pawie powinny dyktować przebieg spotkania. Nic jednak podobnego. W pierwszym kwadransie spotkania gospodarze szybko zaatakowali, wykonując w tym czasie rzut rożny, a także oddając niecelny strzał i dwukrotnie oddając uderzenia, po których udanymi interwencjami popisywał się Silvestri. The Whites przeprowadzili raptem, wyłączając niecelne strzały Austina i Morisona, dwie w miarę udane akcje, obie zresztą autorstwa grającego na prawej pomocy Aidana White’a, gdzie przy pierwszej akcji wychowanek United został ostro powstrzymany w polu karnym, a po drugiej jego dośrodkowaniu na strzał głową (niecelny) zamienił Murphy.
Po przerwie niewidocznego Smitha zastąpił Doukara. Druga połowa zaczęła się od faulu na Murphym w polu karnym, po którym jedenastkę pewnie na gola zamienił Austin. Jednak już 8 minut później Silvestri został pokonany uderzeniem zza pola karnego, a strzelcem gola dla Chesterfield był Sam Morsy. W 62 minucie interweniujący we własnym polu karnym White doznał kontuzji i wkrótce został zmieniony przez Bianchiego. Nie wiadomo na chwilę obecną na ile poważna jest kontuzja kostki wychowanka United. W tym czasie gospodarze grający dużo długą piłką przycisnęli i Morsy zdobył drugiego gola dla gospodarzy. Hockaday zmienił kolejnych pomocników, na boisku za rozgrywającego znów niezłe zawody Cooka i Murphy’ego pojawili się Tonge i Norris. Przegrywające Leeds utrzymywało się długo przy piłce, zawodnicy próbowali kreować grę szeregiem podań, ale nie potrafili stworzyć sobie dogodnych okazji do oddania strzału. Na boisku zadebiutował, zastępując Warnocka na lewej obronie, Berardi, pierwszy raz w przedsezonowych sparingu zameldował się na boisku także Chris Dawson (za Morisona). Pawie nie potrafiły jednak stworzyć sobie dobrej sytuacji. Całe szczęście kolejną ofensywną akcją prawą stroną boiska popisał się Sam Byram i obrońca Chesterfield powalił go na ziemię. Ponieważ działo się to w polu karnym, sędzia podyktował kolejna jedenastkę dla gości, którą znów wykorzystał Rodolph Austin.
Następny sparing w najbliższy wtorek. Znów na wyjeździe zmierzymy się z kolejna drużyną z League 1, a tym razem będzie to Swindon Town.
FC CHESTERFIELD – LEEDS UNITED 2 - 2
Morsy 54, 65 – Austin 46 k., 85 k.
Chesterfield: Lee; Darikwa, Evatt, Cooper, Jones; Hird, Morsy, O'Shea, Ryan, Roberts; Doyle.
Rez.: Anyan, Humphreys, Raglan, Onovwigun, Gardner, Dawes, Featherstone, Clarke, Daley, Morrison, Gnanduillet.
United: Silvestri, Byram, Wootton, Pearce, Warnock (Berardi 73), Cook (Tonge 67), Austin, Murphy (Norris 67), White (Bianchi 64), Morison (Dawson 75), Smith (Doukara 45).
Rez.: S. Taylor, C. Taylor, Lees, Berardi, Bianchi, Tonge, Norris, Dawson, Doukara
Sędzia: M. Naylor
Widzów: 4.048 (w tym 1.769 z Leeds)
Komentarze
celem jest awans w 2016 - teraz ma nastąpić przebudowa zespołu, tak by w kolejnym go już tylko "dopieścić" i awansować
http://www1.skysports.com/watch/video/sports/football/9396172/chesterfield-2-2-leeds-highlights?