Zagrać kiepski mecz i wygrać. Taka umiejętność cechuje podobno naprawdę mocne drużyny. Leeds United może w tej chwili jakąś piekielnie mocną ekipa nie jest, ale fakt pozostaje faktem, że z Preston Pawie zagrały co najwyżej przecietnie, a i tak zgarnęły pełną pulę punktów. Zwycięstwo United w głównej mierze zawdzięcza fantastycznej postawie Marco Silvestriego, który wybronil aż 7 strzałów rywali i zachował czyste konto.
Zapowiadany przez nas jako powrót Simona Graysona na Elland Road mecz pomiędzy Leeds United a Preston North End nie był w wykonaniu piłkarzy The Whites najlepszym spotkaniem, ale spotkaniem zwycięskim. Zacznijmy jednak od początku. W porównaniu do meczu z Wolves Steve Evans dokonał 1 zmiany i Toma Adeyemiego zastąpił Luke Murphy. Oznaczało to, że Pawie z Preston zagrały w zestawieniu 4-5-1, a nie jak przewidywaliśmy 4-4-2. Początek spotkania to zdecydowana przewaga gości, którzy od razu przystąpili do frontalnych ataków i już w pierwszych 10 minutach stworzyli sobie 3 dogodne okazje do zdobycia bramki. Najlepsza szansę na początku meczu zmarnował w 23 minucie Garner, którego strzał z 25 jardów na rzut rożny wybił Silvestri. Po tej sytuacji do gry wrócili piłkarze Leeds, którzy za sprawa Chrisa Wooda stworzyli sobie 2 okazje do wyjścia na prowadzenie. Najpierw po rzucie wolnym Nowozelandczyk główkował tuż nad poprzeczka, a później po podaniu w uliczkę Liama Bridcuta znalazł się sam na sam z bramkarzem Preston, jednak tak jak to miało miejsce w spotkaniu z Wolves zamiast wpakować piłkę do siatki uderzył w nogi golkipera. W 31 minucie meczu miała miejsce sytuacja, która w dużej mierze ustawiła przebieg kolejnych zdarzeń na boisku. Do zagranej z głębi pola przez Scotta Woottona piłki wystartował Chris Wood i bramkarz gości Jordan Pickford. Napastnik Leeds dopadł do piłki jako pierwszy i próbował przerzucić ja nad rywalem, jednak ta trafiła w wyciągniętą rękę bramkarza. Jako, że cała sytuacja miała miejsce poza polem karnym Preston arbiter spotkania podyktował rzut wolny dla The Whites i pokazał czerwona kartkę bramkarzowi PNE. Simon Grayson zmuszony był zdjać piłkarza z pola i wprowadzić rezerwowego, 17-letniego bramkarza Matta Hudsona. Z rzutu wolnego uderzył Bellusci, ale jego strzał był niecelny. Jak się okazało była to ostatnia dogodna sytuacja dla Leeds w 1 połowie i na przerwę obydwie drużyny schodziły remisując 0:0.
Na 2 połowę oba zespoły wyszły bez zmian. Już 30 sekund po gwizdku sędziego rozpoczynającym 2 połowę padła bramka dla Pawi. Lewym skrzydłem z piłka popędził Stuart Dallas i dośrodkował na pole karne do Chrisa Wooda. Nowozelandczyka uprzedził pomocnik gości Browne, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. Niestety jak się później okazało była to ostatnia dobra akcja Leeds United w tym meczu. Po stracie bramki Preston dążyło do wyrównani i gdyby nie Marco Silvestri zapewne dopięłoby swego. Świetne okazje do zdobycia bramki mieli Neil Kilkenny, Adam Reach i Marnick Vermijl, jednak z każda z tych prób świetnie poradził sobie Silvestri, który bez wątpienia był najjaśniejsza tego wieczora postacią Leeds United. Dzisiejszy mecz pokazał, że piłkarze Leeds po czwartkowej wojnie z Wolves nie zdążyli się zregenerować i piłkarze Preston, którzy swój mecz rozgrywali we wtorek nawet grając w 10 byli w stanie zdominować zmęczonych The Whites. Zwycięstwo nad Preston oznacza, że Pawie w dalszym ciągu są niepokonane w grudniu i w 4 meczach rozgrywanych w bieżącym miesiącu na możliwych 12 punktów zgarnęli 10. Postawa Leeds sprawiła, że Leeds awansowało na 13 miejsce w tabeli Championship i maja zaledwie 5 punktów straty do miejsca barażowego. Po meczu Steve Evans mówił, że to zwycięstwo jest dla niego bardzo cenne gdyż pozwala jego drużynie na nawiązanie bezpośredniej walki o miejsce barażowe, a co za tym idzie wymusza to na Massimo Cellino rozważenie dokonania wzmocnień składu w zimowym okienku transferowym.
LEEDS 1 (Browne 46 sam), PRESTON 0
Leeds: Silvestri, Wootton, Bellusci, Cooper, Taylor, Byram, Bridcutt, Murphy (Doukara 64), Cook, Dallas (Phillips 90+4), Wood (Antenucci 82). Rez.: Peacock-Farrell, Coyle, Bamba, Mowatt.
Preston: Pickford, Cunningham, Clarke, Huntington, Vermijl, Welsh (Hudson 33), Gallagher, Browne (Kilkenny 55), Reach, Keane, Garner. Rez.: Wright, Woods, Brownhill, Hugill, Doyle.
Sędzia: Gavin Ward
Żółte kartki: Byram (Leeds), Gallagher, Cunningham, Clarke, Reach (Preston)
Czerwona kartka: Pickford (Preston)
Widzów: 22,641 (894 Preston)
Komentarze
Wcześniejsza główka z pola bramkowego
jedna to domyślam się, że ta, po podaniu Bridcutta, ale druga?
ewidentne dwie setki zmarnowane przez Wooda
http://www.okgoals.com/match-highlights-1450632159---40