Aż 120 minut i rzutów karnych potrzebowali piłkarze Leeds United aby wywalczyć awans do drugiej rundy League Cup, które w tym roku nosi miano EFL Cup. Przeszkodą, z którą Pawie miały wczorajszego wieczora tyle problemów była występująca na co dzień w League One (19 miejsce na koniec poprzednich rozgrywek) drużyna Fleetwood Town. Gospodarze wczorajszego pojedynku postawili Leeds bardzo ciężkie warunki gry, które dodatkowo utrudniał mocno padający deszcz.
W porównaniu do niedzielnego meczu z QPR trener Leeds Gary Monk zdecydował się przeprowadzić 4 zmiany w składzie. Za kontuzjowanego Berardiego na prawej obronie zagrał Lewis Coyle, w miejsce Sola Bamby na środek obrony wskoczył rekonwalescent Liam Cooper, za Matta Grimesa w środku pomocy zagrał Kelvin Phillips, a na skrzydle Stuarta Dallasa zastąpił Hadi Sacko.
Już pierwsze minuty wczorajszego meczu pokazał, że obydwie drużyny będą otwarcie walczyć o zwycięstwo. Jako pierwsi zaatakowali goście z Leeds jednak akcja Kemara Roofego nie zagroziła bramce gospodarzy. W odpowiedzi jeden z piłkarzy Fleetwood strzelał na bramkę Greena, ale to uderzenie minęło bramkę United. Jednak już w 13 minucie piłkarze Fleetwood cieszyli się z objęcia prowadzenia. Po rzucie rożnym dośrodkowaną w pole karne futbolówka trafiła w nogę Lewisa Coylea walczącego z napastnikiem gospodarzy i potoczyła się pod nogi stojącego na 5 metrze Hollawaya, który oddał strzał w krótki róg bramki Greena pokonując bramkarza Leeds. W tej akcji ze wślizgiem znacznie spóźnił się Liam Cooper, który nie zdążył zablokować uderzenia napastnika Fleetwood. Utrata bramki spowodowała, że piłkarze Leeds bardziej się odkryli dając więcej miejsca do kontrataków gospodarzom. Przy jednej z takich akcji omal nie było 2:0 kiedy bliski strzelenia gola samobójczego był Charlie Taylor. Po drugiej stronie boiska ataki Leeds były mądrze rozbijane przez skomasowana obronę Fleetwood i w pierwszej połowie United tylko raz poważniej zagrozili bramce gospodarzy. Przed polem karnym akcję poprowadził Roofe i uderzył mocno na bramkę Fleetwood, jednak jego uderzenie zdołał zbić w bok broniący bramki Fleetwood Chris Neal. W efekcie na przerwę gospodarze schodzili z jednobramkową zaliczką.
W przerwie Gary Monk postanowił zmienić Liama Coopera i na boisko posłał Sola Bambę. Pomimo oczekiwań kibiców piłkarze Leeds nie rzucili się od razu do odrabiania strat i początek 2 połowy bardzo przypominał grę z pierwszej. Wobec niemocy swoich piłkarzy Gary Monk zdecydował się na wprowadzeni zmian. Najpierw gasnącego w oczach Sacko zmienił Alex Mowatt, a następnie za Ronaldo Vieirę wszedł Marcus Antonsson. Wejście tej dwójki oraz coraz większe zmęczenie gospodarzy sprawiło, że piłkarze Leeds tworzyli sobie coraz więcej okazji pod bramka Fleetwood. Bliski szczęścia był Wood, który nie wykorzystał świetnego podania od Kemara Roofe oraz sam Roofe, który z dystansu minimalnie przestrzelił. W międzyczasie z boiska wylecieć powinien Kyle Bartley, który bezpardonowo sfaulował w środkowej strefie boiska jednego z rywali, sędzia jednak stwierdził, że faul nie kwalifikował się na czerwień i nowemu obrońcy Leeds pokazał tylko żółtą kartkę. W reszcie nadeszła 89 minuta, kiedy na lewej stronie pomocy w pole karne Fleetwood wbiegł Alex Mowatt, zagrał piłkę na 5 metra, gdzie cofnął się Antonsson i mocnym strzałem pokonał bramkarza Fleetwood. Gola Antonssona był pierwszym trafieniem Leeds United w oficjalnym meczu w tym sezonie. Niewiele brakowało żeby mecz ten skończył się po 90 minutach, gdyż jeszcze przed ostatnim gwizdkiem arbitra piłkarze Leeds stworzyli sobie kilka okazji do zdobycia bramki, jednak żadna z nich nie zakończyła się zdobyciem gola. W efekcie konieczne było rozegranie dogrywki.
Początek dodatkowego czasu gry to napór piłkarzy Leeds, którzy tak jak to miało miejsce pod koniec 2 części podstawowego czasu, zadomowili się na połowie Fleetwood. Raptem 3 minuty po rozpoczęciu dogrywki Kemar Roofe zagrał świetną prostopadłą piłkę do Antonssona, który został powalony w polu karnym przez obrońcę Fleetwood. Arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na wapno, a skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Chris Wood. Do końca pierwszej części dogrywki piłkarze Leeds kontrolowali grę i wydawało się, że pewnie dowiozą korzystny wynik do końca. Przez sporą część drugiej części dogrywki można było mieć to samo wrażenie. Piłkarze Leeds kontrolowali grę, a gospodarze jakby całkowicie opadli z sił i nie potrafili przedrzeć się na połowę rywala. Wszystko jednak zmieniło się w 111 minucie kiedy na prawym skrzydle urwał się jeden z piłkarzy Fleetwood i podał piłkę na 16 metr, gdzie z linii pola karnego uderzył kompletnie nie pilnowany Hunter. Całe Fleetwood eksplodowało radością, a w piłkarzy gospodarzy wstąpiły nowe siły. W efekcie ostatnie 5 minut dogrywki to praktycznie ciągła obecność gospodarzy pod polem karnym Leeds. Na szczęście wynik nie uległ już zmianie i mecz rozstrzygnąć musiały rzuty karne. Ze strony Leeds wykonywali je kolejno Wood, Antonsson, Mowatt, Phillips i Henrandez i wszyscy trafili. W zespole Fleetwood nie pomylił się również żaden z pierwszych 5 strzelców. Do ostatniego karnego podszedł rozgrywający świetne zawody w drużynie Fleetwood Eggert Jonsson, uderzył mocno i obok słupka, ale jego intencje świetnie wyczuł Rob Green, który wyciągnięty jak struna wybronił karnego dając awans Leeds United.
Zaraz po meczu odbyło się losowanie par następnej rundy EFL Cup. Los ponownie skojarzył Leeds United z drużyną z grającym w League Two Luton Town, które wczoraj wyeliminowało Aston Villa. Mecz zostanie rozegrany po 22 sierpnia na stadionie Kenilworth Road.
FLEETWOOD TOWN vs LEEDS UNITED 2 2:2 (4:5 w karnych)
(Holloway 13, Hunter 111), (Antonsson 89, Wood pen 94)
Fleetwood: Neal, McLaughlin,Bell, Jonsson, Eastham, Ryan, Holloway (Hunter 60), Ball (Grant 72), Bolger, Nirennold, Cole (Pond 81).
Rez.: Cairns, Kip, Duckworth, Haughton.
Leeds: Green, Coyle, Bartley, Cooper (Bamba 45), Taylor, Phillips, Vieira (Antonsson 75), Hernandez, Sacko (Mowatt 65), Roofe, Wood.
Rez.: Turnbull, Denton, Grimes, Dallas.
Sędzia: David Coote
Kartki: Pond (Fleetwood), Vieira, Bartley, Bamba (Leeds)
Widzów: 3,326 (1,325 United)












Komentarze
MOT !
Jak dla mnie najlepszy na boisku był Antonsson, który mając do dyspozycji 3 razy mniej czasu niż Wood stworzył większe zagrożenie pod bramką Fleetwood niż Nowozelandczyk.
Na plus też Antonsson i Mowatt