
Jednym z gorętszych kąsków transferowych tego lata będzie przyszłość Raphinhi. Zainteresowanie brazylijskim skrzydłowym przejawiają największe kluby w Europie. Szczególnie dużo mówi się FC Barcelonie, z którą bliskie stosunki ma agent Raphinhi Deco. W najnowszym tekście na The Athletic Phil Hay podaje jednak, że Leeds United jest świadome tego, że 25-latek może odejść z Elland Road, ale jednocześnie w gabinetach na Elland Road panują zgodne opinie, że cena za najlepszego gracza Leeds ma być wygórowana. Jak podaje Hay, Victor Orta zacznie rozważać sprzedaż swojego asa tylko w przypadku, kiedy otrzyma oferty opierwające na minimum 60-70 mln funtów.
Taka cena z kolei może wydawać się zaporowa dla Katalończyków. Barcelona przy obecnym zadłużeniu na ponad miliard funtów i restrykcjach finansowych nałożnych przez La Liga musi uważnie przeglądać każdego centa. Oczywiście klub z Camp Nou nie jest jedynym, który bacznie monitoruje sytuację Raphinhi. Wśród klubów, które wymiania się jako zainteresowane skrzydłowym Pawi są Bayern, Liverpool czy też Chelsea. Póki co jednak żadna oferta do Leeds nie wpłynęła.
Jeszcze pół roku temu wydawało się, że Raphinha z Leeds podpisze nowy kontrakt, ale od tego momentu rozmowy znacznie ucichły i obecnie nowa umowa dla Brazylijczyka wydaje się mało prawdopodobna. Kontrakt Raphinhi obowiązuje jeszcze przez dwa lata, także działacze Leeds z pewnością mają na uwadzę, że przy ewentualnym zostaniu 25-latka w Leeds w tym sezonie, w kolejnym lecie jego wartośc może być znacznei mniejsza.
Sam piłkarz z pewnością czuję, że jego umiejętności należy pokazywać w meczach Ligi Mistrzów, ale biorąc pod uwagę jego profesjonalizm i stosunki w klubie, nawet w przypadku gdyby miał zostać w Leeds na kolejny sezon, to nie robiłby z tego powodu problemów.