KSIĄŻKI O LEEDS UNITED

Adam_Froshaw_zrodlo_twitter.com/yep

Przerwa na Mistrzostwa Świata była swego rodzaju błogosławieństwem dla Adama Forshawa, który czas przeznaczył na wyleczenie kontuzji. Przed Mundialem pomocnik Leeds poddał się operacji przepukliny i od początku wznowienia treningów przez The Whites mógł brać udział w zajęciach z reszta zespołu. Co prawda, Forshaw odpuścił środowy trening, ale dzisiaj jest do dyspozycji Jessego Marscha na towarzyski mecz z Elche. Czas w Hiszpanii Forshaw planuje poświęcić nad powrotem do formy i ma nadzieję, że odegra znaczącą rolę w drugiej częsci sezonu.

Przed dzisiejszym meczem Forshaw znalazł chwilę dla reporterów YEP i opowiedział jak do tej pory wygląda zgrupowanie Pawi.

Jest bardzo dobrze. Jesteśmy dosłownie po środku niczego, czyli dosłownie budzimy się, mamy dwie sesje treningowe, zajęcia na siłowni i regeneracja. Świetny tydzien za nami. - mówi Forshaw zaraz po porannym treningu, który poprzedził mecz z Elche.

Ostatnio bylo bardzo ciężko, naprawdę bardzo ciężko - kontynuuje pomocnik Leeds. - Z tego, co pamiętam najgorszy był poniedziałek, kiedy po treningu mieliśmy jeszcze dodatkową sesję biegową. Chłopaki na pewno to poczuli i fizjo nie próżnowali, żebyśmy mogli być gotowi na kolejny dzień.

W tym sezonie Forshaw ma jak zwykle regularne problemy ze zdrowiem, ale ma nadzieję, że najgorsze juz za nim i w kóncu będzie mógł pokazać się na boisku. W tym celu zdradził, że zmienił trochę podejście do treninigów. Do tej pory zawsze walczył na całego, często ryzykował swoim zdrowiem w zwykłyvh treningowych gierkach, ale teraz nauczył się w pewnych momentach odpuszczać.

Udało mi się bez problemów trenować przez cały tydzień. Pracuję za całego i czuję się coraz sielniejszy. Mam nadzieję, że dostanę jakies minuty dzisiaj wieczorem. Chcę zrobić wszystko, żeby móc być branym pod uwagę na mecz z Manchesterem City. Chcę grac w drugiej cześci sezonu i pomóc zespołowi wspiąć się w tabeli.

Jestem typem zawodnika, który często ostro wchodzi w zwarcia z rywalami. Miałem ostatnio przez to torchę problemów i mam nadzieję, że będzie tego mniej. - wyznaje Forshaw - To jest część mojego stylu gry, ale ostatnio też rozmawiałem na ten temat z Jessiem i uznaliśmy, że musze się nauczyć odpuszczać, szczególnie na treningach. Na przykład wczoraj odpuściłem zajęcia i oszczędzałem się na dzisiejszy mecz. Do tego jednak potrzebuję kogoś, żeby mnie upomniał, bo inaczej chciałbym trenowac cały czas. Jesse rozumie, że to część mojego charakteru, ale ostatniecznie zależy mi na graniu w meczach. - kończy zawodnik Leeds.

Leeds z ostatnią drużyną La Liga sparing zagra dzisiaj wieczorem. Będzie to pierwszy oficjalny mecz towarzyski The Whites po przerwie ligowej.

 

You have no rights to post comments

SKLEP LEEDS UNITED