
Rok temu saga z odejściem Williego Gnotno do Evertonu trwałą niemal całe lato. Klub z Liverpoolu kusił włoskiego młokosa, ten próbował nawet wymuszać transfer, ale władze Leeds były nieugięte i bez mrugnięcia okiem odrzucały wszystkie oferty za skrzydłowego. Gnonot koniec końców został przywrócony do składu, ale wejście miał bardzo przecietne. W lutym, kiedy kontzuję złapał Daniel James, Gnonto zaczął grać więcej i tamtą szansę wykorzystał i zaczął regularnie trafiać do siatki. Leeds jednak finalnie do Premier League nie awansowało, a zainteresowanie piłkarzem ze storny innych kubów zostało reaktywowane.
Najbardziej chętny ponowie jest Everton. Klub z Merseyside sprzedał właśnie za 50mln funtów Amadou Onanę i te pieniądzę zamierza zainwestować w nowych piłkarzy. Gnotno ma być na szczycie listy Seana Dyche'a. Paul Joyce z The Times oraz Fabrizio Romano podali, że kluby zaczęły już rozmowy na temat transferu Włocha. Wg mediów sam zawodnik jest chętny na przenosiny do Premier League. Gotowe na sprzedaż ma być też Leeds, ale na Elland Road musi wpłynąć intratna oferta. Gretar Steinsson z pewnością będzie bronił się, że Gnotno dysponuje dużym potencjałem i już sporym doświadczeniem dlatego ciężko się spodziewać, żeby The Whites zadowoliły oferty niższe niż 25 mln funtów.
Sam zawodnik póki co nie strajkuje i na Thorp Arch ciężko trenuje przed nowym sezonem. W piątek Leeds zagra pierwszy oficjalny sparing przeciwko Harrogate.