Niestety jak nie idzie to na całej linii. Nie dość, że ostatnio jesteśmy świadkami bardzo słabej gry naszych pupili to jeszcze na domiar złego ze składu wypada nam najlepszy napastnik, Jermaine Beckford. Nasz napastnik, który w tym sezonie zdobył 19 bramek w 24 spotkaniach, doznał urazu zerwania ścięgna udowego podczas przegranego spotkania z Northampton Town. Nasz napastnik od razu został zmieniony, na domiar złego diagnoza lekarzy jest taka że grudzień będzie miesiącem odpoczynku od piłki do Becks'a. To na pewno fatalna wiadomość dla naszego zespołu tym bardziej że w grudniu rozgrywana jest cała masa spotkań ligowych w szczególności w okresie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Bez takiego napastnika jak Jermaine trudno będzie odnieść zwycięstwa nad zespołami MK Dons czy Leicester, które to będą prawdopodobnie głównymi rywalami Leeds do awansu. A do meczu z nimi coraz mniej czasu.
"Nie ukrywam ze to dla nas okropny cios. Jermaine zdobył dla nas przecież 19 goli w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach. To fantastyczny wynik. Kontuzje ścięgna leczy się od dwóch do sześciu tygodni. Nie będziemy jednak naciskać Becksa. Lepiej będzie jeśli po kontuzji nie zostanie żaden ślad. Ponieważ to jeszcze młody zawodnik liczymy że rekonwalescencja może potrwać około 3-4 tygodnie. Jermaine to spory pechowiec. Jak dotąd ten sezon układał mu się bardzo dobrze." - tak do kontuzji naszego najskuteczniejszego zawodnika odniósł się Gary McAllister.
Brak Becksa to z pewnością spore osłabienie. Na dodatek Malcolm Christie również narzekał na jakiś drobny uraz. Pozostaje więc liczyć na Luciano Becchio oraz kogoś z dwójki Robert Snodgrass - Enoch Showunmi.