To już 3 sezon z rzędu kiedy nasi piłkarze nie potrafia wygrać w meczu rozgrywanym w tzw. Boxing Day (w Anglii tak nazywany jest drugi dzień swiat Bożego Narodzenia). W meczach rozgrywanych w tym dniu w ostatnich latach zanotowalismy 1 remis (2:2 z Leicester w sezonie 2010/11) i dwie porażki (0:1 z Derby w zeszłym roku i własnie wczoraj 2:4 z Nottingham). Ostatnie zwycięstwa na swięta piłkarze Leeds zafundowali nam w sezonie 2009/10, kiedy wygrali 3:1 z Hartlepool (grajac jeszcze w League One).

Wczorajszy mecz zaczał się swietnie dla Leeds, które już po 11 minutach prowadziło 1:0, kiedy piłkę z najbliższej odległosci do bramki wbił Paul Green. W akcji bramkowej uczestniczyli również Luciano Becchio i El-Hadji Diouf. Przyznać jednak trzeba, że z przebiegu gry wcale nie wynikało, że to własnie nasza drużyna powinna prowadzić, w ręcz przeciwnie, to gospodarze stworzyli sobie okazje do zdobycia prowadzenia. Po zdobyciu gola przez przyjezdnych obraz gry się nie zmienił i na boisku wciaż przeważała ekipa Forest, której piłkarze aż trzykrotnie w pierwszej połowie domagali się odgwizdania rzutu karnego. Ich prosby zostały w końcu wysłuchane w 43 minucie meczu, kiedy prowadzacy zawody Lee Probet dopatrzył się faulu w polu karnym, którego dopuscił się Tom Lees. Karnego na bramkę zamienił Billy Sharp i zamiast prowadzac Pawie schodziły na przerwę remisujac z Forest.

Druga połowa to jeszcze większa przewaga gospodarzy, którzy stwarzali sobie coraz lepsze okazje do zdobycia prowadzenia. Sztuka ta udała im się w 55 minucie, kiedy na czysta pozycję wyszedł Sharp i po minięciu Paddyego Kennyego wbił piłkę obok bezradnie interweniujacego Sama Byrama. Dwie minuty pózniej stał się jasne, ze Pawie nie zdobęda w tym meczu punktów, po tym jak piłkę do własnej bramki skierował rekonwalescent Rodolph Austin. Kolejne dwie minuty pózniej piłkę zdo bramki Leeds skierował Sharp, ale uczynił to ze spalonego. Co się odwlecze to nie uciecze i już w następnej akcji prawidłowa bramkę zdobył Dexter Blackstock. Po zdobyciu 4 bramki piłkarze Forest wciaż atakowali, a menedżer Leeds Neil Warnock doszedł do wniosku, ze można by było cos zmienić w grze drużyny i zaczał dokonywać zmian, wprowadzajac na boisko Jasona Pearcea, Davide Sommę i Rossa McCormacka i to własnie rezerwowi McCormack i Somma przeprowadzili w 90 minucie akcję, która pozwoliła United zmniejszyć rozmiary porażki. Po rzucie rożnym dla Forest piłkę w srodku boiska przejał Jerome Thomas, podał ja na skrzydło do McCormacka, który zagrał w pole karne do Sommy, a ten z najbliższej odległosci zakończył akcję celnym strzałem.

Po porażce z Forest Leeds osunęło się na 9 miejsce w tabeli, jednak w dalszym ciagu traci zaledwie 2 punkty do miejsca dajacego prawo gry w barażach o Premier League. Nasi wczorajsi rywale wskoczyli na 8 miejsce, jednak ta wygrana nie uchroniła ich menedżera Seana O’Driscolla od utraty stanowiska, który został zwolniony prze władze klubu z Nottingham.

Jedyna pozytywna informacja po tym meczu jest powrót do zdrowia Austina i Sommy, którzy w tym meczu strzelili po bramce (z ta oczywiscie różnica, że Somma trafił dla Leeds, a Austin dla Nottingham).
Kolejna ciekawa informację podaje dzisiejsza angielska prasa. Pierwszym zakupem Leeds United w zimowym okienku transferowym jest Ryan Hall, który dotychczas przebywał w Leeds na zasadzie wypożyczenia. Hall podpisał podobno 2 i pół letni kontrakt.

Nottingham Forest vs Leeds United
Sharp 44, 55, Austin (og) 57, Blackstock (60) : Green 11, Somma 90

Nottingham Forest: Camp, Hutton, Ward, Collins, Halford, Cohen, Guedioura, Majewski (Moussi 70), Reid (Lansbury 82), Sharp (Cox 77), Blackstock.
Rezerwowi: Darlow, Harding, Gillett, McGugan.

Leeds United: Kenny, Byram (McCormack 79), Lees, Tate, Drury, Green, Brown, Austin (Pearce 66), Thomas, Diouf (Somma 65), Becchio.
Rezerwowi: Ashdown, Varney, White, Norris

Sędzia:
Lee Probet

Widzów:
26 670 (3 235 z Leeds)