Jak doskonale wiemy dotychczas żaden Polak nie dostąpił przyjemności grania dla Leeds United. Chcieliśmy więc przedstawić Wam kogoś, kto ma największe szanse aby zostać pierwszym Polakiem w Leeds United. Przed Wami Kacper Sumara, 11-letni piłkarz Ekoballa Sanok, który w październiku zeszłego roku przebywał na testach w Leeds United i przykuł uwagę trenerów Pawi. Udało nam się namówić Kacpra na wywiad, do którego przeczytania serdecznie zapraszamy:
Leedsutd.pl: Na początek może powiedz kilka słów o sobie i o swojej przygodzie z piłką nożną?
Kacper: Jestem Kacper rocznik 2004 ale wszyscy wołają na mnie Sumi. Kocham grać w piłkę nożna! Trenuję od 4 roku życia w Ekoball Sanok. Mój ulubiony piłkarz to Neymar.
Na jakiej pozycji zazwyczaj występujesz?
Najczęściej gram na lewej stronie pomocy, czasem też prawej lub w środku nieraz w ataku.
W internecie można znaleźć filmik, na którym trenujesz z Luisem Gustavo (Filmik ten możecie zobaczyć TUTAJ). Jak to się stało, że miałeś okazję trenować z tak znakomitym piłkarzem?
Wziąłem udział w konkursie Cartoon Network i udało mi się go wygrać. Filmik z moją grą w piłkę mama wysłała w ostatniej chwili tuż przed terminem wysyłania zgłoszeń. Na początku decydowali widzowie a na końcu osoby z CN.
Miałeś wielu konkurentów?
Zgłosiło sie około 1000 chłopców.
Konkurs Akademii Cartoon Network dał Ci możliwość treningu z Luisem Gustavo, a czy miałeś możliwość trenować z innymi znanymi zawodnikami? Poznałeś jakieś sławy z piłkarskiego świata?
Kiedy byłem w Niemczech przywitałem się z Kevinem De Bruyne i zrobiłem z nim zdjęcie. Mam tez zdjęcie z Mateuszem Klichem.
Przejdźmy może do kwestii testów w Leeds United. Jak to sie stało, że trafiłeś na Elland Road?
Sam nie wiem, to był dla mnie szok. Pewien pan podczas zajęć w ramach Akademii Cartoon Network w Niemczech podszedł do mamy i zapytał sie skąd jestem. Mama mu odpowiedziała że z Polski. Kiedy wróciliśmy do domu dostaliśmy telefon żeby przyjechać na testy do Anglii do UK Football Trials. Po zakończeniu testów wracaliśmy z Bratford do Leeds i Pan Paweł który tam sie nami opiekował dostał telefon od dyrektora scautingu Leeds żeby przyjechać na trening następnego dnia. Trening miał być ze starszym rocznikiem. Po treningu dostałem propozycję żeby przyjechać na 3 tygodnie na testy. No i pojechaliśmy z mamą.
Wiesz, że dotychczas żaden Polak nie grał w Leeds United, a na testach przebywało zaledwie kilku zawodników? Wśród nich Bartosz Karwan, Tomasz Rząsa i Kazimierz Wegrzyn. Miło być w tak zacnym gronie?
Nawet o tym nie wiedziałem, ale ja tylko chce grać i cieszyć sie z tego. Przez ten wyjazd poznałem nowych kolegów, zobaczyłem jak wyglądają treningi w innym, wielkim klubie. Kolegów tylko poznałem, bo niewiele rozumiałem z tego co mówili. Mama mi tłumaczyła a ja się tylko uśmiechałem.
A jakie było Twoje wrażenie gdy znalazłeś się w akademii piłkarskiej Leeds? Jest duża różnica pomiędzy tym co mamy w Polsce?
A co ja widziałem? Trenuję w Sanoku, małym mieście, na orliku i sali gimnastycznej. Kiedy tam zobaczyłem w środku akademię to szok. Trudno to opisać! Wszystko wielkie, dużo boisk. Ale fajnie mnie przyjęli i dostałem klubowy sprzęt do treningów.
W Leeds trenowałeś z chłopcami starszymi od siebie. Odczuwałeś dużą różnicę pomiędzy umiejętnościami i brytyjskim stylem gry?
Ze starszymi trenowałem dwa dni. Kilku z nich to wielkie chłopy. Później trenowałem już ze swoim rocznikiem. Było fajnie. Technicznie i szybkościowo na pewno nie odstawałem ale tam jest bardziej siłowa gra. Te treningi dużo mi dały i teraz mogę wykorzystywać to czego tam się nauczyłem. Choć nie jest ze mnie byk, raczej mały motorek.
A miałeś możliwość wystąpić w jakimś meczu w koszulce Leeds United?
Tak z Blackburn Roovers. Graliśmy sparing 3 razy po 30 minut, czyli 90 minut. Ja mogłem grać tylko 15 w każdej tercji, więc razem wyszło 45 minut. To był tylko sparing nawet nie liczyli bramek ale przegraliśmy. Nie udało mi się strzelić bramki, ani zaliczyć asysty.
Czy oprócz treningów miałeś możliwość np. zwiedzić miasto, zobaczyć jakiś mecz na Elland Road?
Tak, po mieście oprowadzała nas koleżanka mamy. Najwięcej czasu spędzałem jednak w sklepie sportowym z butami gdzie prosiłem mamę żeby mi kupiła korki i pod koniec wyprosiłem ha! A na meczu byłem z mamą bo trener i dyrektor zaprosili nas na mecz Leeds z Wolverthampton. Leeds przegrało 1:2.
A jak Ci się podobała atmosfera podczas meczu? Mecz z Wolves oglądało na Elland Road ponad 27 tysięcy kibiców fajnie było być wśród nich?
Tak! Coś pięknego! Szczególnie kiedy kibice śpiewali hymn Leeds United!
Czy będzie ciąg dalszy? Dostałeś zaproszenie na kolejne testy w Leeds?
Dostałem zaproszeni na kolejne testy na wakacje. A czy pojadę? To do rodziców pytanie. Wyjazd jest drogi.
A tak szczerze chciałbyś kontynuować karierę właśnie w Leeds United? Czujesz, że to klub i miejsce dla Ciebie?
Jak tam byłem to mi sie podobało i chciałem tam zostać. Pytałem się mamy czy się przeprowadzimy a ona sie uśmiechała i mówiła to zależy od klubu i od sytuacji w jakiej będziemy. Bo mama i tata musieliby tam znaleźć pracę, ja szkołę a moja siostrzyczka przedszkole.
Ja zwyczajnie chcę grać. Grać, bo ja kocham piłkę nozną! Jak nie na boisku to na hali, a jak nie na hali to na PS3. Takiemu chłopakowi jak ja, z małej miejscowości, jest ciężko się gdzieś pokazać, chyba że przez youtube, gdzie mama umieszcza filmiki z moja grą.
Czego w takim razie można Ci życzyć na dalszą przygodę z piłką nożną?
Powodzenia i radości z gry!.Żebym trafił do dobrej akademii, a i chciałbym założyć kiedyś siatę Neymarowi! Aaaaaaa i jeszcze zdrowia!
Tego właśnie Ci życzę i dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.