Seria wywiadów z cyku „Okiem kibica” nie zwalania tempa. Po przemaglowaniu Michała Zachodnego i Sherma dzisiaj przyszła pora na Wojciecha Falentę - byłego dziennikarza klubowego Burnley FC, absolwenta zarządzania w sporcie na UCFB, obecnie dyrektora komunikacji w Football Academy. W sieci można znaleźć teksty Wojciecha pisane dla krotkapilka.pl czy taktycznie.net. Na twitterze znajdziecie go pod adresem @wofalenta. Miłej lektury!
1. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu dla Seana Dyche'a za zorganizowanie drużyny dwa lata temu. Ten podziw nie minął, kiedy z bardzo słabym składem The Clarets do ostatnich kolejek walczyli o ligowy byt w Premier League. Czego zabrakło Burnley, żeby jednak utrzymać się w EPL?
Zabrakło jakości w ataku. Burnley stwarzało za mało okazji podbramkowych, a tych, które były, nie zamieniało na gole. Taka jest różnica pomiędzy Championship a Premier League, gdzie to, co masz, musisz strzelić. Przeciwnik nie będzie potrzebował dwóch szans.
2. Czy widzisz szansę, żeby Burnley włączyło się do walki o powrót do EPL? Skład wydaje się jeszcze słabszy niż dwa lata temu.
Dzięki sezonowi w Premier League Burnley znajduje się w zupełnie innej sytuacji niż dwa lata temu. Wówczas klub ciął koszty, gdzie popadnie, a sezon zaczynał z szóstym najniższym budżetem płacowym w Championship. Obecnie Burnley ma solidny budżet i znacznie silniejszy skład. Wystarczy porównać szerokość kadry, doświadczenie zawodników oraz dokonywane transfery. To jeden z najlepiej zarządzanych klubów w Anglii, który przez najbliższych kilka lat będzie się rozwijał niezależnie od tego, w której będzie występował lidze. Kolejny awans do Premier League wydaje się jednak kwestią czasu.
3. Jaką taktykę preferuje Dyche? Jakiego sposobu gry możemy spodziewać się po Burnley?
Burnley jest przede wszystkim świetnie przygotowane fizycznie. To umożliwia z jednej strony wysoki pressing, a z drugiej konsekwentną grę w obronie w dwóch wąsko i blisko siebie ustawionych liniach po czterech zawodników, a także energiczne przejścia z obrony do ataku i odwrotnie. Kluczowe pytanie brzmi: kto w związku z odejściem Ingsa i kontuzją Barnesa będzie strzelał gole? Tym razem – wracając do Twojego poprzedniego pytania – Dyche ma jednak do dyspozycji aż pięciu napastników, a w drugiej linii jeszcze Boyda, Taylora i Ulvestada, których nie było w drużynie dwa lata temu. Wtedy przez większość sezonu do grania z przodu byli tylko Ings i Vokes.
4. Na kogo piłkarze rywali Burnley powinni skupić największą uwagę w tym sezonie?
Bez wątpienia pewne oczekiwania należy pokładać w Vossenie z uwagi na jego „markę”. Ja jestem wyjątkowo ciekaw, ile dadzą zespołowi wspomniani wyżej pomocnicy: momentami rewelacyjny w Premier League Boyd, kontuzjowany przez większość poprzednich rozgrywek Taylor i wiosenny nabytek Ulvestad.
5. Którego piłkarza z kadry Leeds, chętnie zobaczyłbyś w barwach swojego zespołu?
Dwa lata temu podobał mi się tylko McCormack. Od tamtej pory wiele dobrego słychać – i widać – głównie o Mowacie.
6. Kibice Pawi w ostatnich latach na pewno nie mogą narzekać na nudę. Niestety większość ostatnich newsów, jest związanych z wydarzeniami poza boiskowymi. Czy wierzysz, że Massimo Cellino jest w stanie okiełznać swoje ego i dać szansę piłkarzom na sukces na boisku?
Leeds potrzebuje stabilizacji. To niedorzeczne, żeby klub z trzeciego największego miasta w Wielkiej Brytanii, z niesamowitą bazą kibicowską (wyjazdy!) rozpoczynał właśnie dwunasty kolejny sezon poza Premier League. Cellino i stabilizacja? Ciężko to widzę.
7. Czy Uwe Rosler ot wg Ciebie dobry wybór Cellino? Czy Pawie mają szansę na wiosnę powalczyć o coś więcej niż 12-15 miejsce w tabeli?
Rösler wydaje mi się niezłym trenerem, ale tak naprawdę jakie znaczenie – przy istniejącej strukturze własnościowej klubu – ma to, kto prowadzi drużynę? Najważniejsze decyzje zapadają w gabinetach dyrektorskich. Zespół zanotuje słabszą serię, o co w Championship nietrudno, i to samo pytanie może dotyczyć następcy Niemca.
8. Kto w maju będzie cieszył się z awansu do EPL, a kto opuści szeregi Championship spadając niżej?
Co roku w rywalizację o awans celuje kilkanaście klubów. Ja stawiam na te najlepiej zarządzane, czyli przede wszystkim Derby i Burnley. Na tych pierwszych nie tylko za sprawą transferów, ale również pracy, jaką wykonał tam Steve McClaren. Paul Clement ma na czym budować. Każde inne rozstrzygnięcie niż brak awansu będzie dla tego klubu klęską. Warto zwrócić też uwagę na Middlesbrough, Brentford czy Wolverhampton – kluby, których ambicją będzie jeszcze lepszy sezon niż poprzedni. Największe problemy będą miały kluby z najniższym budżetem (patrz Rotherham) oraz – co pokazują poprzednie sezony – te, które w ostatnich latach spadły z Premier League i nie potrafią przystosować się do rzeczywistości ligę niżej.
9. Kto wg Ciebie będzie największa gwiazdą ligi w tym sezonie?
Ten, z którego można się naśmiewać, ale który ma zdecydowanie zbyt wysokie umiejętności na Championship – Stewart Downing.
10. Oprócz derbów z Blackburn, jest jakiś mecz, na który czekasz szczególnie?
Jestem ponownie na stałe w Polsce, więc na każdy, który będzie transmitowany w telewizji i który będę miał czas obejrzeć. Jeżeli chodzi o atmosferę na Turf Moor, warto wybrać się na mecz derbowy z Blackburn lub Preston, a także któreś ze spotkań z dużymi klubami, jak Leeds czy Forest.
11. 8 sierpnia o 15:30 na tablicy wyników Elland Road będzie widniał wynik?
Spodziewam się zwycięstwa Burnley.
Komentarze